Matej Zagar zapłaci za uderzenie mechanika. Jest ugoda w głośnej sprawie
Jest sądowy finał sprawy z sierpnia 2015 roku, kiedy Matej Zagar po jednym z wyścigów Grand Prix w Gorzowie uderzył swojego mechanika. We wtorek przed sądem doszło do ugody w sprawie cywilnej.
- Pozwany Matej Zagar zobowiązuje się zapłacić 10 tys. zł na rzecz powoda Artura Urbaniaka tytułem zaspokojenia wszelkich roszczeń wynikających ze zdarzenia będącego przedmiotem procesu. Matej Zagar wyraża ubolewanie z powodu swojej reakcji na zachowanie powoda - informuje o najważniejszych zapisach ugody Gazeta Wyborcza Gorzów.
Przypomnijmy, że zachowanie Mateja Zagar było wtedy szeroko komentowane. Słoweniec uderzył jednego ze swoich mechaników tak, że temu z głowy spadła czapka. W środowisku żużlowym był za to zresztą ostro krytykowany. Całe zajście pokazała telewizja. Na telebimie zobaczyli je również kibice, którzy byli wtedy obecni na stadionie.Mechanik żużlowca tak tej sprawy nie zostawił i pozwał go o naruszenie dóbr osobistych w postaci naruszenia nietykalności i godności osobistej. Proces trwał kilka miesięcy. W tym czasie sąd kilka razy sugerował stronom zawarcie ugody. Ostatecznie udało się do niej doprowadzić dopiero we wtorek, kiedy zawodnik pojawił się osobiście w gorzowskim sądzie.
ZOBACZ WIDEO Mówienie o korupcji w sporcie żużlowym jest przedwczesneKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>