Ekspert nie wierzy w transfer Woryny. Rok w I lidze mu nie zaszkodzi

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Kacper Woryna w parku maszyn
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Kacper Woryna w parku maszyn

Rufin Sokołowski nie sądzi, by rok spędzony na zapleczu Ekstraligi mógł wpłynąć negatywnie na karierę Kacpra Woryny. Mimo kuszących ofert, zawodnik powinien zostać w ROW-ie Rybnik. - W Lesznie była podobna sytuacja z Romanem Jankowskim - wspomina.

Degradacja ROW-u Rybnik oznacza, że drużynę może opuścić kilku zawodników. Priorytetem działaczy jest rzecz jasna zachowanie wychowana, Kacpra Woryny. Na razie nie padła jeszcze definitywna deklaracja, że zawodnik ten na Śląsku zostanie. Już wcześniej wspominaliśmy, że chrapkę na niego miałby choćby Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra.

Odejście Woryny z Rybnika byłoby mimo wszystko zaskoczeniem. Zwłaszcza, że wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na podtrzymaniu rodzinnych tradycji i reprezentowaniu barw ROW-u. Poza tym klub ten już za rok może ponownie wejść do PGE Ekstraligi.

- Jeśli Kacper będzie miał wokół siebie dobrych doradców, to nie ruszy się z ROW-u. Spodziewam się raczej, że zostanie w Rybniku i będzie lokomotywą ciągnącą ten zespół do Ekstraligi. Teraz, po spadku, może być nawet jeszcze bardziej zmotywowany. Ślązacy tak mają, że nie zostawiają siebie w potrzebie - mówi były prezes klubu z Leszna, Rufin Sokołowski.

Nasz rozmówca nie sądzi przy tym, by rok spędzony na zapleczu najlepszej ligi świata mógł wpłynąć na rozwój kariery Woryny negatywnie. Za przykład podaje dawną gwiazdę Unii, Romana Jankowskiego. - Pamiętam jak jeździł on w Lesznie, mimo że klub spadł i w 1995 roku jeździł w ówczesnej II lidze. W żadnym wypadku nie wpłynęło to na świetną formę Romana. Mało tego, zarówno on, jak i Adam Łabędzki stanęli w 1996 roku na podium Indywidualnych Mistrzostw Polski. Utarli wtedy nosa wielu zawodnikom z wyższej klasy rozgrywek. Z Woryną w ROW-ie może być tak samo - kwituje Sokołowski.

ZOBACZ WIDEO Luki po Hampelu nie da się wypełnić. Trzeba budować nową drużynę (WIDEO)

Źródło artykułu: