Duńczyków nie było na spotkaniu w Lesznie. To przesądza ich przyszłość?

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Od lewej: Peter Kildemand, Janusz Kołodziej, Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Od lewej: Peter Kildemand, Janusz Kołodziej, Nicki Pedersen

Niemal przesądzone jest to, że zarówno Nicki Pedersen, jak i Peter Kildemand pożegnają się z Fogo Unią. Obu zawodników nie było w ubiegłym tygodniu na spotkaniu z władzami miasta i sponsorami.

Już w tym roku Fogo Unia zdobyła tytuł w zasadzie bez wsparcia Duńczyków. Nicki Pedersen wypadł w połowie sezonu. Co prawda przyjechał na finał Ekstraligi do Wrocławia, ale gościł tam tylko w roli widza. Jeśli chodzi o Petera Kildemanda, to występował do końca rozgrywek, ale bez większego efektu punktowego. Był zdecydowanie najsłabszym ogniwem nowego mistrza kraju.

Kildemand, który uzyskał w osiemnastu meczach średnią biegopunktową 1,479, już pod koniec sezonu mówił nam, że z Lesznem najpewniej się pożegna. - Liczę się z takim scenariuszem - przyznawał Duńczyk. W Fogo Unii doszli już do wniosku, że dalsza inwestycja w tego zawodnika nie ma żadnego sensu, bo w ciągu dwóch ostatnich lat nie wykonał żadnego progresu.

Kto wie czy dobrym kierunkiem dla Kildemanda nie byłby powrót do byłego klubu - Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa. To tam odjechał jeden ze swoich najlepszych sezonów. W 2014 roku uzyskał średnią biegopunktową 1,822.

O ile nie nastąpią komplikacje dotyczące negocjacji z innymi zawodnikami, klub pożegna też Nicki Pedersen. Nieprzypadkowe może być to, że Fogo Unia złapała w tym roku wiatr w żagle, gdy Duńczyk wypadł z powodu kontuzji, a w zespole zakończyła się nerwowa walka o skład. W czasie Gali PGE Ekstraligi prezes Piotr Rusiecki mówił zresztą na oczach kamer, że temat Pedersena nie jest w Lesznie w ogóle poruszany.

ZOBACZ WIDEO Mówienie o korupcji w sporcie żużlowym jest przedwczesne

Znamienny jest zresztą fakt, że to Duńczycy jako jedyni nie przyjechali w ubiegłym tygodniu na spotkanie podsumowujące sezon 2017. Klubowa kadra spotkała się wówczas w ratuszu z władzami miasta, a później dziękowała na specjalnie przygotowanej uroczystości sponsorom. Nieobecność obu wspomnianych zawodników skrzętnie odnotowali kibice.

Słyszymy poza tym, że jeden ze sponsorów Fogo Unii, który wspierał dotychczas finansowo Pedersena, myśli o współpracy z Jarosławem Hampelem. Zawodnik ten ma przenieść się do Leszna z Ekantor.pl Falubazu.

Komentarze (68)
avatar
yes
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmieniają się kierunki i sposoby wzmocnień/mocy. Jeżeli Duńczycy odeszliby z Unii, to zasilą kogo innego... 
avatar
vig
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sezon ogórkowy uważam za otwarty !!! Artykuł z cyklu : piszę bo mi płacą. Co to za news wogóle. Jak Unia ma brać pod uwagę Nickiego, skoro gość 3/4 sezonu nie jeździ bo ma kontuzję. Pająk j Czytaj całość
avatar
Anty ZBoWiD
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A więc nie będzie wspólnych kolęd, a tak intensywnie Nicki uczył się naszego języka w Monaco:D 
avatar
Pan wszystkich Panów
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
avatar
kibicGTZ
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz