Po raz ostatni żużel na Stadionie Śląskim gościł w 2003 roku. Wówczas odbyła się tam runda Grand Prix. Ostatni jednodniowy finał IMŚ mieliśmy w Chorzowie w 1986 roku. W latach 70-tych Stadion Śląski, obok Wembley, był jedną z żużlowych świątyń. Jest szansa, że dobre wspomnienia wrócą za rok.
Na środę planowana jest konferencja prasowa, na której zostaną podane szczegółowe informacje, dotyczące organizacji rundy SEC 2018 na chorzowskim 55-tysięczniku. To jednak nie wszystkie niespodzianki, jakie szykują gospodarze obiektu i mająca prawa do mistrzostw Europy firma One Sport. Nieoficjalnie wiemy, że poza rundą SEC-a w Chorzowie zobaczymy też mecz Polska - Reszta Świata. One Sport oczywiście niczego nie potwierdza ani nie komentuje.
Żużlowcy na Śląskim pojadą na układanym torze, bo stałego już nie ma. W trakcie remontu wymieniono tor na lekkoatletyczną bieżnię. Nie wiadomo, kto zajmie się ułożeniem sztucznego toru. Na pewno nie będzie to Ole Olsen, który wykonuje podobne prace przy okazji zawodów Grand Prix. Dla konkurencyjnej firmy Duńczyk tego nie zrobi. Warto dodać, że koszt zbudowania toru wynosi około miliona złotych.
ZOBACZ WIDEO Maria Andrejczyk zaczarowana żużlem. Podziwia żużlowców za ich odwagę
[color=#000000]
[/color]
One Sport wie, gdzie można zarobić - czy zarobią tyle ile chcieliby?