To pierwszy transfer z zewnątrz do częstochowskiego zespołu. Prezes Włókniarza przyznał, że udało się to, do czego nie doszło przed tegorocznym sezonem. - Wtedy wynikło to, nazwijmy, z rozbieżności terminów i Tobiasz ostatecznie sfinalizował podpisanie umowy w Rybniku. Ale tak, co się odwlecze to nie uciecze - stwierdził w rozmowie naszym serwisem.
Sternik klubu z Częstochowy wierzy, że współpraca będzie owocna, a Tobiasz Musielak poprawi swoje wyniki. W ostatnim czasie nie były one ani dla niego, ani dla jego dotychczasowego pracodawcy, czyli ROW-u Rybnik, zadowalające. - Wspólnie oczekujemy tego, że Tobiasz wróci na swój dobry poziom. Naszym zadaniem jest mu w tym pomóc. Oczekujemy tego od samych siebie. Tak jak wsparliśmy Leona, Mateja, Andreasa, Rune czy Sebastiana. Zrobiliśmy wszystko żeby jechali jak najlepiej. Przy dobrej atmosferze, która jest naszą wizytówką, Tobiasz będzie dobrze punktował - oznajmił Michał Świącik.
Poza tym potwierdził on doniesienia medialne, że Włókniarz chce w swojej kadrze widzieć Adriana Miedzińskiego. Miałaby to być rekompensata za stratę Rune Holty na rzecz Get Well Toruń. - Cały czas pracujemy nad składem. Nie ukrywam, że w tej chwili najbliżej jesteśmy pozyskania Adriana Miedzińskiego - przekazał.
Na koniec dodał, że nie obawia się kar od PGE Ekstraligi w związku z ogłoszeniem transferu Musielaka. Oficjalnie okres transferowy wystartuje 1 listopada. - Można rozmawiać i się dogadywać. Z początkiem listopada podpiszemy kontrakt - twierdzi prezes piątej drużyny ekstraligowych rozgrywek w roku 2017.
ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa
10.Tobiasz Musielak
11.Fredrik Lindgren
12.Adrian Miedziński
13.Leon Madsen
14.Michał Gruchalski
15.Adrian Woźniak Myślę, że bardzo prawdopodobne rozwiązanie. Seniorzy jak najbardziej nadający sie na walke o PO ale formacja juniorska daje do myślenia. Czytaj całość