Wielki finał SEC 2018 na Stadionie Śląskim! Tor ułoży polska firma

Newspix / Michał Chwieduk/Fokusmedia / Na zdjęciu: Adam Kszczot
Newspix / Michał Chwieduk/Fokusmedia / Na zdjęciu: Adam Kszczot

- Chcemy zrobić wielkie żużlowe boom - mówi nam Karol Lejman z One Sport, a chodzi o dwie żużlowe imprezy na zmodernizowanym Stadionie Śląskim. 15 września 2018 roku odbędzie się tam finał SEC, dwa tygodnie później mecz reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielki żużel wróci na Stadion Śląski w Chorzowie w 2018 roku. Poprzednio speedway na chorzowskim obiekcie gościł w 2003 roku. Wówczas odbyła się tam jedna z rund Grand Prix. Za rok będziemy mieli wielki finał SEC (15 września) i mecz Polska - Reszta Świata. Ta ostatnia impreza odbędzie się najpewniej dwa tygodnie po ostatniej rundzie SEC. Organizatorzy czekają jeszcze na ostateczny kształt kalendarza na sezon 2018. Jeśli FIM nie zaplanuje na 29 września żadnych imprez, głównie chodzi o GP, to reprezentacja pojedzie w tym terminie mecz wieńczący sezon żużlowy w Polsce.

- Chcemy nawiązać do pięknej historii chorzowskiego obiektu - mówi Karol Lejman z One Sport, bo też polska firma chce za rok zrobić imprezę, którą świat żużlowy, i nie tylko, zapamięta na długo. - Na razie to jest roczny projekt. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, wówczas na pewno pomyślimy o przedłużeniu umowy.

Na Stadionie Śląskim kiedyś był żużlowy tor, ale teraz jest lekkoatletyczna bieżnia. To oznacza, że zawodnicy będą się ścigać na układanym torze. Kto go zrobi? One Sport nie podaje szczegółów. Mówi jedynie, że będzie to polska firma. Prace ruszą 2 września, czyli na ułożenie toru będzie sporo czasu. Więcej niż na PGE Narodowym w Warszawie, gdzie Ole Olsen, spec od sztucznych nawierzchni, ma na to kilka dni.

Ruszyły prace związane z pomiarami. Do końca roku powstanie wizualizacja i zobaczymy, jak będzie wyglądał tor żużlowy na Śląskim, na którym najpierw pojadą zawodnicy walczący o tytuł mistrza Europy, a później żużlowcy reprezentacji Polski i Reszty Świata.

Także w ciągu dwóch, trzech miesięcy zostaną podane ceny biletów na finałową rundę SEC-a. Organizatorzy muszą zapełnić 55-tysięcznik, więc nie powinny być one drogie. Wydaje się, że One Sport może pójść śladem PZM, który robiąc Grand Prix na PGE Narodowym, sprzedaje normalne wejściówki w niskich cenach.

ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja

Źródło artykułu: