Get Well ma pierwsze wnioski na temat Chrisa Holdera. Teraz chcą jak najszybciej poznać jego plan

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu Chris Holder przygotowujący się do wyjazdu na tor
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu Chris Holder przygotowujący się do wyjazdu na tor

Chris Holder zaliczył słaby występ w Grand Prix Australii. Niebawem Australijczyk przyjedzie podpisać kontrakt z Get Well Toruń. Już teraz wiadomo, że klub będzie chciał przy tej okazji poznać jego plany dotyczące okresu przygotowawczego.

Chris Holder na torze w Melbourne pojechał fatalnie. Zdobył zaledwie trzy punkty i został sklasyfikowany dopiero na 15 pozycji. Australijczyk kończy sezon w kiepskim humorze. Będzie miał o czym myśleć zimą, bo tak słąbo nie jeździł już dawno. Jego tegoroczna postawa to też powód do zmartwień dla Get Well Toruń.

Klub ostatecznie postanowił mu zaufać. Starszy z braci ma zostać na kolejny rok w Toruniu i wrócić do wysokiej formy. Niebawem przyjedzie podpisać kontrakt. Wiadomo jednak, że na załatwianiu formalności jego wizyta się nie skończy. W Toruniu chcą jak najszbyciej poznać plany Australijczyka na zimę.

- Najpierw go wysłuchamy, a później będziemy wyciągać wnioski i pomagać - zapowiada Jacek Frątczak. - Nie będzie jednak żadnego dyscyplinowania ani ingerowania w jego okres przygotowawczy. Takie coś nigdy się nie sprawdza. Do pewnych rzeczy musimy dojść wspólnie - dodaje menedżer toruńskiego klubu.

W Toruniu wstępne wnioski już mają. Wiedzą, że w pierwszej połowie sezonu największą bolączką Australijczyka był sprzęt. Holder rozpaczliwie szukał różnych rozwiązań, ale efektów za bardzo nie było. Dlaczego?

- Mówimy o zawodniku, który jeździł w Grand Prix. Kiedy sezon się rozpędził na porządne testy nie było czasu. W tej sytuacji żużlowcy łapią się rozwiązań, które mają pod ręką. To nie zawsze się sprawdza. Zachowujemy jednak spokój. Porozmawiamy, a później wspólnie będziemy podejmować decyzje. Zrobimy wszystko, żeby mu pomóc - wyjaśnia Frątczak.

Get Well o innych przyczynach słabej jazdy Holdera nie chce na razie mówić. Na pewno jednak zostaną one omówione na początku listopada, jeszcze przed podpisaniem umowy. Torunianie zimą będą chyba uważniej niż zwykle przyglądać się swojemu zawodnikowi. Ten podobno jest zmobilizowany i obiecuje ciężką pracę. Holder zrozumiał, że po kolejnym słabym sezonie może nie być dla niego miejsca nie tylko w Toruniu, ale także w PGE Ekstralidze.

ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii

Komentarze (114)
Szmondak
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
______________________________________________________________________________________________
Jeżeli torunianie podpiszą z Chrisem NOWY KONTRAKT, TO ONI POWINNI MU PRZYGOTOWAĆ I USTALIĆ Z NIM
Czytaj całość
avatar
Gerhard MaIberg
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czesc osob sugeruje, ze Chrisowi Holderowi dobrze mogloby zrobic rozstanie sie z cyklem Grand Prix. Ciekawa idea. Nie wiadomo jak wplyneloby to na Chrisa, moze faktycznie pozytywnie? Uwazam jed Czytaj całość
avatar
dropsss
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i stalo sie torunski sys wygryzl nawet Adriana Miedzinskiego ze skladu ja juz na MA nie pojde i mam nadzieje ze sys zawali kolejny sezon i dzieki niemu po raz kolejny apator nie osiagnie Czytaj całość
avatar
Diamentowy kolczyk
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder powinien isc do Falubazu razem z bratem.
Holder potrzebuje zmian, a Falubaz zawodnikow.
Cieslak by Go odblokowal cos czuje. 
Gerhard Malberg
30.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Temat Chrisa Holdera to bzdura.Nie ma czegos takiego jak zawodnik na swiatowym czy ekstraligowym poziomie o nazwisku Chris Holder.Jest wystraszony,powolny,egoistyczny Chris Holder.I z tego osob Czytaj całość