1 listopada w polskim żużlu oficjalnie otworzyło się okienko transferowe. Dzień Wszystkich Świętych oraz przyznanie stałych "dzikich kart" w cyklu Speedway Grand Prix sprawiły, że mniejszą uwagę skupiono na sprawach kontraktowych. O poranku parafowaniem dwuletniej umowy z Denisem Gizatullinem pochwalił się jedynie Stal-Met Kolejarz Opole.
W południe wybiła bomba. Nie był to jednak żaden głośny transfer, a informacja BSI o przyznaniu czterech "dzikich kart" w SGP 2018. Nominacje otrzymali Greg Hancock, Chris Holder, Martin Vaculik i Nicki Pedersen.
Nominacja tego ostatniego wzbudziła sporo kontrowersji. Zdaniem części ekspertów, w większym stopniu na zaproszenie do cyklu zasłużył Niels Kristian Iversen. - Jepsen Jensen albo Iversen powinni startować w Grand Prix. Jepsen Jensen w przeszłości miał kilka dobrych Grand Prix, jeździł też dobrze w polskiej lidze - ocenił Justin Sedgmen, australijski żużlowiec.
MJJ or puk should be in for
— Justin Sedgmen (@JustinSedgmen) 1 listopada 2017
ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii
Podobnie sytuację ocenił Alun Rossiter. - Myślę, że aktualny mistrz Danii powinien dostać zaproszenie do cyklu - dodał menedżer Swindon Robins, który w środowy wieczór odebrał nagrodę za wygranie rozgrywek Premiership podczas specjalnej gali w Wielkiej Brytanii.
Think the Current Danish chsmp. Should be in!!
— Alun Rossiter#26 (@AJROSCO) 1 listopada 2017
Do dyskusji na temat "dzikich kart" w social mediach nie włączył się natomiast Pedersen. Duńczyk podziękował jedynie działaczom za zaufanie i zapowiedział, że wkrótce ogłosi swój numer startowy na sezon 2018. - Dam z siebie wszystko, aby wrócić na najwyższy poziom - zapowiedział.
#nickipedersen@SpeedwayGPWild Card
— Nicki Pedersen Team (@NickiP_Racing) 1 listopada 2017
I will give my selves 100 % to reach the top again...pic.twitter.com/rwBQn19Dcc
W środę Pedersen oficjalnie pożegnał się też z kibicami Fogo Unii Leszno. Były mistrz świata startował w tym klubie przez cztery ostatnie sezony, zdobywając z nim trzy medale Drużynowych Mistrzostw Polski. W przyszłym roku Duńczyk będzie bronić barw Grupa Azoty Unii Tarnów.
Thank YOU @UniaLesznoKS CLUB & FANS 2014 - 2017#KSUL #nickipedersen pic.twitter.com/siJNqyfVLE
— Nicki Pedersen Team (@NickiP_Racing) 1 listopada 2017
Tymczasem w środowy wieczór Michael Jepsen Jensen zapowiedział, że w najbliższych dniach wyjaśni się parę spraw związanych z sezonem 2018. Duńczyk miał już poinformować działaczy Get Well Toruń, że nie podpisze z klubem nowego kontraktu. 25-latkowi najbliżej do Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra, który złożył mu bardzo konkurencyjną ofertę.
Pozdrawiam. Czytaj całość
Ze co? Na razie to sf nic nie widza kto gdzie i z kim podpisał laicy hahah
`Jutro artykuł ze H Czytaj całość