Skąd takie nazwisko u Rosjanina? Zagadka Marka Kariona rozwiązana
Był objawieniem ligi rosyjskiej. Teraz podpisał pierwszy kontrakt w Polsce w TŻ Ostrovii i nie kryje, że występy w naszym kraju są dla niego wielką szansą. Mark Karion wyjaśnia także zagadkę nietypowego jak na Rosjanina imienia i nazwiska.
Mark Karion to imię i nazwisko, które kompletnie nie brzmi jak większość rosyjskich. Zagadkę wyjaśnialiśmy wspólnie z Adamem Giernalczykiem, który pomaga młodemu Rosjaninowi w Ostrowie, między innymi w porozumiewaniu się z Polakami. - Nazwisko Karion pochodzi z języka niemieckiego. Korzenie mam niemieckie. Moi dziadkowie pochodzili z tego kraju. Rodzice też mieszkali w Niemczech, ale przeprowadzili się do Rosji, a ja już tam się urodziłem - wyjaśnia 17-latek.
Objawienie ligi rosyjskiej wzoruje się na Emilu Sajfutdinowie. - To mój idol, najlepszy rosyjski żużlowiec i jeden z najlepszych na świecie. Podoba mi się jego styl jazdy. Chciałbym być w przyszłości taki jak Emil - dodaje Karion.
Ze sportami motorowymi nowy zawodnik TŻ Ostrovii związany jest od najmłodszych lat. - Tata jeździł na motocrossie. Miałem bodajże dziewięć lat, jak spróbowałem swoich sił na motocyklu crossowym. Jeździłem kilka lat, aż w końcu zostałem dostrzeżony przez trenera żużlowego. Namówił mnie, bym spróbował swoich sił. Spodobało mi się, a na dodatek całkiem dobrze mi szło. Sezon 2017 w lidze rosyjskiej był dla mnie udany. Zauważono to także w Polsce. Cieszę się, że będę miał okazji do rozwoju. Występy w waszym kraju to dla mnie z jednej strony wielka nauka i zbieranie doświadczenia, ale także ogromna szansa - kończy Mark Karion.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2017: kuchnia finału we WrocławiuKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>