Zdunek bardzo chciał Okoniewskiego. Polonia miała lepsze argumenty

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Wojciech Malak w rozmowie z Rafałem Okoniewskim
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Wojciech Malak w rozmowie z Rafałem Okoniewskim

W Pile przyznają, że gdańskie Wybrzeże bardzo zabiegało o to, by pozyskać Rafała Okoniewskiego. Doświadczonego zawodnika przekonała rola lidera, jaką szykuje dla niego Polonia. Nie bez znaczenia były też sentymenty.

Transfer Rafała Okoniewskiego złagodził ból pilan po utracie Norberta Kościucha. Krajowy lider pilan minionego sezonu rozmawiał o nowej umowie, ale koniec końców wybrał ofertę Orła Łódź.Euro Finannce Polonia ma jednak nową lokomotywę.

- Do samego końca robiliśmy, co w naszej mocy, by Norbert został z nami i mogę zapewnić, że wszystkie ustalenia posezonowe z naszej strony, zostały dotrzymane. Nie mamy jednak pretensji do Kościucha, bo rozumiemy, że ma aspiracje ekstraligowe. Pewnie w umowie w Łodzi ma wpisane to, że w przypadku awansu w 2018 roku, zostanie w drużynie na wyższą klasę rozgrywek. Ja to w pełni rozumiem - mówi menedżer Polonii Tomasz Żentkowski.

W Pile cieszą się w każdym razie, że udało im się pozyskać Okoniewskiego. To właśnie on wypełni lukę po Kościuchu. Satysfakcja jest tym większa, że na transferowym boju Polonia pokonała Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Wielkim zwolennikiem pozyskania 37-latka był bowiem prezes Tadeusz Zdunek.

- Rozmowy przebiegały dość spokojnie, choć muszę przyznać, że mieliśmy konkurencję. Rafał dostał wiele ofert, a bardzo zabiegało u niego zwłaszcza Wybrzeże, do samego końca naciskając. Duże podziękowania należą się GKM-owi Grudziądz, który wspomógł nas w tej sprawie i szybko znalazł z nami porozumienie - dodaje Żentkowski.

Znaczące dla Okoniewskiego może być to, że wróci po dwóch dekadach do macierzystego klubu. - Ten fakt na pewno miał znaczenie. Myślę poza tym, że przedstawiliśmy Rafałowi całkiem dobry warunki jazdy w naszym klubie. Jest to realna propozycja i cieszymy się, że ją zaakceptował. Nie mam wątpliwości, że może być liderem naszego zespołu - kwituje menedżer.

ZOBACZ WIDEO Maciej Makuszewski: Zabrakło wszystkiego po trochu

Komentarze (19)
avatar
Marco Polonia
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zamiana Kościucha na Okoniewskiego na pewno nie osłabia Piły,a możliwe że wzmacnia.Inna sprawa to druga linia tu jest dużo niewiadomych . Ale puki nie zacznie się sezon więcej wiedzieć nie bę Czytaj całość
avatar
IGOR GKS
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
ja z powodu braku Okoniewskiego czy Wallaska płakać nie będę , szkoda że Kacper odszedł poza tym jest OK 
avatar
Znafca
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Mysle ze w 1lidze Rafal nabierze pewnosci siebie.... Szkoda, że jego czas w Elidze minal, lubie Go, pracowity facet. Powodzenia i obys zakonczyl sezon z najwyzsza srednia w 1lidze. 
avatar
aspirynaA
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Czas Okonia w Grudziądzu dobiegł końca, poniewaz stawiamy na rowny sklad zamiast np 3 bardzo silnych liderow. Lecz Rafal to bedzie gniotl 1 ligowcow az milo. Top 3 na koniec sezonu. W Pile nie Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
17.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Patrząc na Norberta oraz Rafała nie chcąc nikomu ubliżać. Polonia może być tą zamianą jeszcze bardziej wzmocniona.Gdańsk wiedział kim można się wzmocnić solidnie,