Patryk Dudek najstarszym z najwierniejszych Polaków

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek przed startem. W tle zawodnik Stali Gorzów
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek przed startem. W tle zawodnik Stali Gorzów

Czy 25-latek może być najstarszym zawodnikiem, który nigdy nie zmieniał klubu? Właśnie taka sytuacja zaistniała po odejściu Adriana Miedzińskiego z Get Well Toruń. Teraz liderem w polskiej klasyfikacji najwierniejszych jest Patryk Dudek.

Do 3 listopada najstarszym polskim żużlowcem, który nigdy nie zmieniał klubu w Polsce, był Adrian Miedziński. 32-latek, który bronił barw macierzystego zespołu przez 16 sezonów, tego dnia oficjalnie potwierdził rozstanie z Get Well i przenosiny do Włókniarza Częstochowa. W rankingu najwierniejszych Polaków wychowanek Aniołów był zdecydowanym liderem, znacznie dystansując rywali.

Po transferze Miedzińskiego pod Jasną Górę, pałeczkę w klasyfikacji przejął 25-letni Patryk Dudek, który od 2008 nieprzerwanie związany jest kontraktem z macierzystym Falubazem Zielona Góra. Wicemistrz świata pozostał wierny ekipie z Winnego Grodu, choć w ostatnich latach mocno łączono go między innymi z zespołem z Torunia czy Leszna.

Za plecami Dudka plasują się urodzeni w 1995 roku Bartosz Zmarzlik i Paweł Przedpełski, a kolejnym żużlowcem w rankingu jest rok młodszy od wspomnianej dwójki Kacper Woryna, który w przyszłym sezonie zadebiutuje w gronie seniorów.

Sporo jeszcze upłynie wody w rzece, nim wspomniani zawodnicy, pod kątem wierności, będą mogli przebić Andrzeja Huszczę czy Romana Jankowskiego. Pierwszy z nich reprezentował zielonogórski Falubaz nieprzerwanie przez 31 sezonów, dopiero w wieku 49 lat debiutując w barwach innego zespołu. Jankowski z kolei punktował dla leszczyńskiej Unii przez 25 sezonów, przenosząc się do nowej drużyny dopiero jako 45-latek.

ZOBACZ WIDEO Organizacja meczu w PGE Ekstralidze
[color=#000000]

[/color]

Jeśli chodzi z kolei o aktywnych polskich żużlowców, przykładem oddania jednemu klubowi był Damian Baliński, który po 20 sezonach w Lesznie, dopiero jako 38-latek ubrał kevlar ROW-u Rybnik.

Pół żartem, pół serio, można wspomnieć też o 44-letnim Dariuszu Karwackim, który dopiero w tym roku uzyskał żużlową licencję w barwach Polonii Piła. Zawodnik ten, z wiadomych powodów, nie został uwzględniony w rankingu.

Źródło artykułu: