Hit i kit to cykl artykułów, w których oceniamy okno transferowe w wykonaniu polskich klubów.
***
Hit. Angaż Nickiego Pedersena zawsze jest hitem.
Pedersen już nie jest maszynką do zdobywania punktów. Ostatnie sezony miał ciężkie. Z drugiej strony zatrudnienie 3-krotnego mistrza świata zawsze i w każdej sytuacji można traktować jako sukces. Nawet jeśli nie wiadomo, czy jest u niego jeszcze ten ogień i chęć odnoszenia sukcesów. Kiedy Tomasz Dryła z nSport+ odwiedził niedawno Nickiego w Monako, to Pedersen wyglądał na sportowca spełnionego, który już nie ma wielkiej ochoty na nadstawianie karku. Jednak kto wie, może rozstanie z Helene Huttmann, przez wielu uważaną za femme fatale mistrza, popchnie jeszcze karierę Pedersena na właściwe tory.
Malutki plusik za Petera Kildemanda, bo to jednak zawodnik ogromnych możliwości. Twierdzę, że w Fogo Unii Leszno przytłoczyła go obecność wielu gwiazd. Na to nałożyły się kłopoty zdrowotne i sprzętowe. Jak się ich pozbędzie, to może być jednym z objawień sezonu.
Kit. Nieudane łowy na Nielsa Kristiana Iversena i Leona Madsena.
To, jak Grupa Azoty Unia Tarnów rozegrała temat okna transferowego w całości, można nazwać wielkim kitem. W kuluarach można było usłyszeć głosy, że zawodnicy mając dwie zbliżone oferty, wybiorą północ Polski, a nie Tarnów, gdzie wszędzie jest daleko. Miasto zaczęło odgrywać rolę, jaką do niedawna pełnił Rzeszów. Nie do końca jednak wierzę w te geograficzne historie. Wydaje mi się, że zabrakło twardego i sprawnego negocjatora. W końcu Unia miała Iversena i Madsena na widelcu. Z nimi byłoby łatwiej o utrzymanie. W Tarnowie proces decyzyjny jest jednak mocno rozciągnięty.
W ogóle to wstyd, żeby mając 3 miliony od głównego sponsora zmontować skład, który w najlepszym razie może powalczyć o siódme miejsce. Fajnie, że jest niezły junior Patryk Rolnicki, ale mam wątpliwości, czy polscy seniorzy, którzy zostali w drużynie po awansie, nadają się do PGE Ekstraligi. Może Artur Mroczka błyśnie w meczach u siebie, ale Jakub Jamróg to wielka niewiadoma. Jeśli zamierzano ich zostawić, trzeba było dołożyć większe armaty.
ZOBACZ WIDEO: Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"
2.Toruń
3.Wrocław
4.Częstochowa
5.Grudziądz
6.Gorzów
7.Zielona
8.TarnówJedyne co może się zmienic to miejsce Gorzowa z Grudziądzem ale to jest bez znaczenia.Zużel to taki sport nie jak piłka nozna czy koszykówka gdzie sie moze wszystko zdarzyc,w żużlu po składach wiadomo juz wszystko przed sezonem.
Leszno,Wrocław.Toruń moga wygrac z kazdym na wyjezdzie.
Częstochowa,Grudziadz i Gorzów beda wygywac u siebie.Zielona i Tarnów beda przegrywac i u siebie i na wyjezdzie nie maja siły rażenia ! Czytaj całość
Jakich lepszych polskich seniorów mogli zakontraktować?
Moim zdaniem nie ma 24 zawodników na poziomie Ekstraligowym, ale żeby nie być goło słownym:
Leszno: Hampel, Koł Czytaj całość