Taktyka to cykl artykułów, w których omawiamy składy poszczególnych drużyn.
***
Analizę kadry Euro Finannce Polonii Piła przeprowadził dla nas Janusz Michaelis, były trener drużyny.
Awizowany skład Euro Finnance Polonii Piła: 1. Jonasson 2. Aspgren, 3. Gapiński, 4. Cyfer, 5. Okoniewski, 6. Fajfer, 7. Grzegorczyk.
Omówienie par:
Tomas H. Jonasson - Pontus Aspgren. Ta para może się bardzo zmienić. Po prostu jako pierwszych do boju wysłałbym obcokrajowców, żeby "przetarli szlaki". Czy to będzie Jonasson, Harris, Aspgren, czy może Joergensen, czas pokaże. Konfiguracje mogą być różne, a pojadą z pewnością najlepsi. Jakoś mam wrażenie, że Harris i Jonasson to już swoje w życiu pojeździli. Zwłaszcza ten drugi. Absolutnie w Szwedzie nie upatrywałbym pierwszej "strzelby" zespołu.
Tomasz Gapiński - Adrian Cyfer. Ci zawodnicy się dobrze uzupełniają. Co prawda Cyfer nie lubi jeździć z Tomkiem, bo Gapiński nie zawsze ogląda się za partnerem. Po prostu dba już o kości, nie jest najmłodszy. Niemniej jednak jeśli powie im się, że mają stworzyć parę i nie ma innego wyjścia, to tak zrobią. Będą spoglądać na siebie w pierwszym łuku, bo głównie o ten fragment toru chodzi.
Rafał Okoniewski z juniorami: Patrykiem Fajferem i Kacprem Grzegorczykiem. Rafała puściłbym z tymi najmłodszymi żużlowcami, bo wydaje mi się, że może mieć na nich naprawdę pozytywny wpływ. Czy pod 6. i 7. będą Fajfer z Grzegorczykiem to się okaże, bo jak wiemy istnieje możliwość wypożyczenia kogoś z Gorzowa. Staszek Chomski ma tam wielu chłopaków i z tego, co wiem Studziński lub Nowacki mogliby jeździć w Pile. Na pewno to dobre rozwiązanie, bo w Stali by sobie za dużo nie pojeździli. Są tam przecież Szczotka czy Czerniawski z doświadczeniem ekstraligowym.
Ocena menedżera Tomasza Żentkowskiego: Na razie Tomek zdobywa doświadczenie. Czasem sytuacja wymaga zastosowania "kruczków" regulaminowych, których musi on jeszcze się nauczyć. To wszystko przyjdzie z czasem i wymaga pracy. Zapewne pod tym względem będzie u niego coraz lepiej.
Plus i minus Polonii w oczach Janusza Michaelisa: Gapiński i Okoniewski to zawodnicy już bardzo objeżdżeni i ich wiedza może bardzo się przydać. To na pewno duży plus. Ale to może być również minusem. Dlaczego? Żużlowcom starszym częściej przytrafia się już pewna sinusoida. Może być tak, że pojedzie Rafał, a nie pojedzie Tomek. Za tydzień z kolei odwrotnie. Dodatkowo mankamentem są też juniorzy, którzy nie gwarantują zdobyczy punktowych. Jeśli chce się walczyć o wysoką lokatę, młodzieżowcy też muszą coś dorzucać.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą