Nawrocki chce wprowadzić Stal do Ekstraligi za dwa lata. Czy to naprawdę możliwe?

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Wiktor Lampart szaleje na torze
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Wiktor Lampart szaleje na torze

Stal Rzeszów w ciągu kilku lat ma być wielkim klubem, a już w sezonie 2020 zespół z Podkarpacia ma startować w PGE Ekstralidze. Czy ten ambitny plan ma szanse powodzenia?

Nowy prezes Stali RzeszówIreneusz Nawrocki zainwestował w klub z Rzeszowa i nie chce czekać na efekty. W sezonie 2018 drużyna ma awansować do Nice 1. LŻ, a rok później do PGE Ekstraligi. Tym samym w 2020 roku Stal miałaby występować w najlepszej lidze świata.

Plan ułożony przez nowego właściciela klubu z Podkarpacia jest możliwy do realizacji, jeśli, poza aspektem sportowym, pieniądze będą się zgadzać. W żużlu mieliśmy już wiele osób, które przychodziły z konkretną wizją, ale ostatecznie zostawiały kluby z długami.

Zdaniem Michała Kuglera pierwsze ruchy Nawrockiego wskazują, że można optymistycznie podchodzić do rozwoju żużla w Rzeszowie. - Nowy prezes zbudował zespół, który ma szansę powalczyć o PGE Ekstraligę już niedługo. Powiem szczerze, że to jest bardzo fajna sprawa. Ja uważam, że trzeba się cieszyć z tego, co dzieje się w Rzeszowie - mówi były wiceprezes Stali Gorzów.

Nieco inaczej sprawę widzi była prezes klubu z Rzeszowa. - Rodzi się pytanie dotyczące sytuacji z końcówki sezonu 2017. Ja na miejscu sponsora nie pozwoliłabym klubowi spaść z pierwszej ligi. Chyba, że jest w tym jakiś ukryty cel. Generalnie dopiero po owocach poznamy prawdziwe oblicze nowej Stali. Wiele klubów zakłada sobie wysokie cele i potem trudno je realizować - podkreśla Marta Półtorak.

Mimo początkowego sceptycyzmu wobec wizji Nawrockiego, była prezes patrzy pozytywnie na sytuację w klubie. - Najpierw trzeba chcieć, a widać, że nowemu prezesowi się chce. Kibicuję temu projektowi - mówi nasza rozmówczyni. Cały czas nie jest jednak przekonana, czy sprowadzanie gwiazd z PGE Ekstraligi jest dobrym pomysłem. - Czy to liga równa do gwiazd czy gwiazdy do ligi? Na papierze czasem wszystko wygląda super, ale może okazać się, że jakiś zawodnik prawie wcale nie będzie się pojawiał na torze - kończy Półtorak.

Tak naprawdę pierwszy sezon będzie decydujący. Da on bowiem pierwsze odpowiedzi na pytania o słuszność strategii Nawrockiego. Kibice Stali mają nadzieję, że wszystko wypali i przy stadionie na Hetmańskiej już niedługo na dobre zagości najlepsza liga świata.

ZOBACZ WIDEO Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"

Źródło artykułu: