Już w czwartek cały zespół Rosjanina udał się do stolicy Czech. Swojego brata w parkingu podczas zawodów będzie wspierał Denis Sajfutdinow. Natomiast sam żużlowiec do Pragi dotrze samolotem. - Już nie mogę się doczekać startu w tych prestiżowych zawodach. Bardzo zależy mi na tym, aby dobrze się zaprezentować i zostawić po sobie miłe wrażenie. Myślę, że moja forma zarówno ta psychiczna jak i fizyczna jest dobra, a motory przygotowane zostały profesjonalnie. Jeśli chodzi natomiast o moje aspiracje dotyczące startów w GP, na pewno będę walczył w każdym biegu o jak najlepszą pozycję, a co to przyniesie- przekonamy się wspólnie na koniec sezonu. Trzymajcie proszę za mnie kciuki :) Pozdrawiam wszystkich kibiców i do zobaczenia w Pradze - powiedział Sajfutdinow ns swojej stronie internetowej.
W sobotę w cyklu Grand Prix zadebiutuje Emil Sajfutdinow. Rosjanin może wprowadzić wiele świeżości do skostniałej czołówki, która nie zmienia się już od wielu lat.
