Złe doświadczenia Fogo Unii. Już nie chce wysyłać juniorów w Polskę
Na fuzji między Fogo Unią i Kolejarzem skorzystać mają przede wszystkim leszczyńscy juniorzy. Prezes Piotr Rusiecki mówi, że ci nie będą musieli już tułać się po całej Polsce. Klub ma w tej sprawie złe doświadczenia.
To między innymi dlatego Fogo Unia zdecydowała się na zbudowanie drugiej drużyny w Rawiczu. - Chcemy, by nasza młodzież szkoliła się pod okiem naszych trenerów, blisko Leszna, a nie jeździła po całej Polsce - tłumaczył na prezentacji drużyn prezes Piotr Rusiecki.
Zresztą, nie o samą odległość od Wielkopolski tu chodzi. - Takie oddawanie juniorów do innych klubów nie zawsze przynosiło dobre efekty. Zdarzało się, że nie byli tam odpowiednio traktowani i nie startowali tak często, jak byśmy sobie życzyli. Teraz, w Rawiczu, będzie inaczej. Możliwości startu dla naszych młodych zawodników mają być dużo większe. Mamy nadzieję, że przerodzi się to w sukces, a Unia Kolejarz będzie przy okazji wygrywać. Przełoży się to na zainteresowanie kibiców, sponsorów czy mediów - dodaje prezes Fogo Unii.
W najbliższym sezonie na jeździe w Kolejarzu skorzystają na pewno Wiktor Trofimow, Szymon Szlauderbach czy Tymoteusz Picz. Będą oni prowadzeni przez trenera, Romana Jankowskiego, który zapowiedział już, że będzie dojeżdżać do Rawicza na mecze i treningi.
ZOBACZ WIDEO: Stan zdrowia Golloba bardzo dobry. "Niestety utrzymuje się głęboki niedowład kończyn dolnych"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>