Gwiazdy 2. LŻ. Wjedzie tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Musi poprawić analizę toru

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Ilja Czałow
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Ilja Czałow

Prezentujemy gwiazdy 2. Ligi Żużlowej. Takiej nie ma w KSM-ie Krosno, ale mimo nie najlepszego sezonu, wielu zaskoczyć może Ilja Czałow. Rosjanin musi jednak zdecydowanie lepiej analizować to, co dzieje się z torem.

Ilję Czałowa ocenia dla nas Wojciech Zych, wiceprezes KSM-u Krosno. Ocenie podlega osiem parametrów. Skala od 1 do 5.

Start 5. To chyba jego największy atut. W tym roku było kilka meczów w Krośnie, gdzie okazał bardzo szybki spod taśmy. Jego słabszą stroną jest "czytanie" toru, dlatego czasami, jeśli np. pogoda miała wpływ na przygotowanie toru, miewał problemy z odpowiednim ustawieniem sprzętu. Ogólnie jest to jednak dobry startowiec.

Pierwszy łuk 3. Czałow to typowy Rosjanin. Nie boi się trzymać gazu i jeśli mu to pomoże, to wjedzie tam, gdzie diabeł mówi dobranoc. Ta umiejętność bywa w pierwszym łuku przydatna, choć nie jest najważniejsza. Czasami trzeba mieć oczy dookoła głowy, a Ilja, przynajmniej w minionym sezonie, nie zawsze miał je ze sobą.

Dystans 3. Jak wspomniałem, Czałow jeździ odważnie, ale nie jest to równoznaczne ze skutecznością. W tym roku zdarzało mu się walnąć "babole" na torze, które kosztowały go stratę punktów. Myślę, że jest to coś, co może poprawić w przyszłym roku. Na pewno stać go na lepszą jazdę po trasie.

ZOBACZ WIDEO KSW 41: wzruszający gest dla Tomasza Golloba
[color=#000000]

[/color]

Technika 4. Nie jest to jego największy atut, ale nie jest to też i problem. Pod tym względem nie odbiega od większości zawodników jeżdżących w 2. lidze.

Współpraca z kolegą z pary 4. Żeby współpraca na torze się układała, to przede wszystkim trzeba jej chcieć i nie być indywidualistą. Ilja nie jest zawodnikiem, który myśli tylko o sobie. Kilka razy pokazał, że potrafi jechać parą. Najlepszy dowodem na tę tezę niech będzie 15. bieg meczu z Kolejarzem Opole i podwójne zwycięstwo z Davidem Bellego, które dało wygraną w meczu.

Psychika 3. Początek meczu bywa w jego przypadku bardzo ważny. Jeśli zacznie dobrze, to niezależnie od rangi zawodów, nie trzeba mieć obaw, że się "spali" w decydującym momencie. Problem pojawia się, kiedy ten początek jest gorszy. Czasami za bardzo to przeżywa, zamiast po prostu zapomnieć o nieudanym wyścigu i skupić się na kolejnym.

Sprzęt 4. Pod tym względem nie można mu wiele zarzucić. Do sezonu był naprawdę dobrze przygotowany i w kolejnym nie powinno być gorzej. To stosunkowo młody zawodnik, który chciałby coś jeszcze osiągnąć i nie oszczędza pieniędzy na sprzęcie. Słabszy niż się spodziewano sezon na pewno nie wynikł z tego, że nie inwestował w motocykle.

Analiza toru 2. Uważam, że jest to jego najsłabsza strona i przyczyna średniego sezonu. Bywa zagubiony, nie zawsze wie co zmienić w sprzęcie. Może i miało to też wpływ na te błędy, które popełniał na dystansie. Jest tu pole do poprawy. Myślę, że jeśli to zrobi, to będziemy w końcu regularnie obserwować Ilję Czałowa jeżdżącego na miarę swoich możliwości.

Ocena: 28 na 40.

Komentarze (5)
avatar
Andrzej TRybus
24.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czałow gdyby był przypisany jako zawodnik drugiej lini czyli wsparcie dla prowadzącego parę, to można by powiedzieć., że spełnił swoje zadanie . Niestety nie tego oczekiwali kibice od niego jak Czytaj całość
avatar
avaterys.
24.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Rybniku zapamiętałem go jako fajnego grajka na I lige, liczę że jeszcze na taki poziom kiedyś wskoczy i wróci do nas :D