Hubert Łęgowik mógł wrócić do Włókniarza, ale wolał niższą ligę

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Łęgowik

Miniony sezon Hubert Łęgowik może uznać praktycznie za stracony. W przyszłym roku będzie chciał odbudować się w 2. Lidze Żużlowej, choć miał szansę na angaż nawet w macierzystym Włókniarzu.

W minionym sezonie Hubert Łęgowik był zawodnikiem Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ale zdecydowanie brakowało mu jazdy. Bez regularnych startów 22-latkowi trudno było zbudować optymalną formę, kończąc rozgrywki Nice 1.LŻ ze średnią biegową na poziomie 1,370. - Człowiek uczy się na błędach. Różne przysłowia mogłyby opisać moją sytuację. Gdybym wiedział, że ten sezon się tak potoczy, spróbowałbym czegoś innego. Nie ma jednak już patrzyć na to, co było. Przede mną nowy sezon i nowe wyzwania i na tym się skupiam. Wyciągnąłem wnioski z tego roku. Wiem, co było źle. Nie do końca chodziło o moją dyspozycję i sprzęt. Składało się na to wiele czynników - skomentował Łęgowik z Radiem Fon.

Po nieudanym sezonie było jasne, że 22-latek rozstanie się ze Zdunek Wybrzeżem. Zawodnik zapowiadał, że poszuka klubu w 2. Lidze Żużlowej i tak też się stało. Związał się kontraktem z Kolejarzem Opole, w którego składzie będzie jednym z trzech wychowanków Włókniarza Częstochowa. Oprócz niego w opolskich barwach pojadą też Sebastian Ułamek i Oskar Polis. Drużyna ma być się o najwyższe cele. - Bardzo się cieszymy, że znów będziemy się razem ścigać. Tworzyliśmy świetną paczkę w Częstochowie, gdy wszyscy razem jeździliśmy. Podejrzewam, że równie dobrze będzie w Opolu. Przy rozmowach każdy wiedział, o co chce walczyć Kolejarz. Fajnie dołącza się do drużyny, która ma aspiracje i wie, czego chce - ocenił Łęgowik.

Co ciekawe, podczas okresu transferowego 22-latek była szansa na powrót Łęgowika do macierzystego Włókniarza, gdzie mógłby startować pod numerem 8. lub 16. Ostatecznie wybór częstochowskich działaczy padł na Andreasa Lyagera. - Były luźne rozmowy z prezesem, ale mimo wszystko wolałem szukać swojego miejsca w niższej lidze. Prezes uszanował tę decyzję i rozglądał się za innym zawodnikiem. Uważam, że Andreas Lyager to świetny wybór - dodał Łęgowik.

ZOBACZ WIDEO Udało się zneutralizować Lewandowskiego. Marek Wawrzynowski: Jest poważny problem

Komentarze (10)
MałySzaryCzłowiek
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak mozna tak kłamać? W klubie wszyscy wiedzą ze to on z płaczem chciał wrócić a raczej jego mamusia, ktora wszystko załatwia zamiast synuś. Nikt go nie chciał w e-lidze i mówiono mu to wprost Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
17.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobrze , że wybrał taką drogę.Po takim przeciętnym sezonie na zapleczu E-ligi lepiej odbudować się w II niż znów wegetować w I lidze nie mówiąc już o E-lidze. 
avatar
kiler 1
15.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ty sympatyk żużla, kto to jest Łęgowski ??? 
avatar
sympatyk żu-żla
15.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Łęgowski za wiele się nie najechał w mijającym sezonie.Idąc di 2 L Opola dobrze zrobił .Odbuduje potencjał może w przyszłym sezonie zahaczy o 1 L. Powodzenia 
avatar
John14
15.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tylko nie Włókniarz!!! Kolejarz Opole!!!!!!!!!!!