Prezesi mają poczucie humoru. Próbowali wyciągnąć Janowskiego z Wrocławia

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski

Maciej Janowski zimą przedłużył kontrakt z Betard Spartą Wrocław. Na prezentacji zespołu kapitan wrocławskiego klubu zdradził jednak, że niektórzy prezesi sondowali możliwość jego pozyskania.

W karierze Macieja Janowskiego jest dwuletni epizod związany ze startami w barwach Unii Tarnów. Przez pozostałą część kariery 26-latek był wierny barwom Betard Sparty Wrocław. To klub, w którym się wychował i z którym chciałby sięgnąć po upragnione Drużynowe Mistrzostwo Polski. - Cel jest jasny. Świętować "spóźnione" Drużynowe Mistrzostwo Polski, bo nie ukrywajmy, że to był nasz cel na zeszły sezon. Chcieliśmy ten Nowy Olimpijski przywitać tytułem mistrzowskim, ale niewiele zabrakło. To dla nas taki kop w tyłek i motywacja, by pracować jeszcze ciężej - powiedział kapitan Betard Sparty.

Jesienią Janowski przedłużył kontrakt z macierzystym klubem i ani przez moment nie myślał o zmianie otoczenia. - Były telefony, ale temat był jasny. Można powiedzieć, że prezesi mają poczucie humoru. Nie wiem, co bym zrobił jakby Tomek przyszedł na zawody, a mnie na nich nie było - dodał 26-latek, nawiązując do małego kibica, który na prezentacji Sparty pojawił się na scenie.

Zawodnik Betard Sparty jest też przekonany, że będzie jak najlepiej przygotowany do przyszłorocznych rozgrywek. - Mariusz Cieśliński ma władzę nad moimi przygotowaniami. Ciągle wprowadza nowe treningi. Zeszły sezon sporo mnie nauczył w tej kwestii, więc wiem co poprawić. To doświadczenie, które systematycznie zdobywam, procentuje u mnie - zakończył Janowski.

ZOBACZ WIDEO Ogólny stan zdrowia Golloba bardzo dobry. "Niestety utrzymuje się głęboki niedowład kończyn dolnych"

Źródło artykułu: