Marta Półtorak. Półtora okrążenia: Lampart i tak nie wróci do Stali. Nikt nie wypuści takiego talentu (felieton)

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Wiktor Lampart szaleje na torze
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Wiktor Lampart szaleje na torze

- Nie wiem, czy Stal Rzeszów ma prawo oczekiwać za Wiktora Lamparta 25 tysięcy złotych. Jestem jednak pewna, że zawodnik nie wróci do macierzystego klubu. Lublinianie na to nie pozwolą - pisze w felietonie Marta Półtorak.

"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.
***

Stal Rzeszów, która zajmuje się szkoleniem młodzieży, chce 25 tysięcy złotych za Wiktora Lamparta od działaczy Motoru Lublin. Czy to zasadne? Trudno mi to ocenić. Regulamin jest w takich sprawach dość precyzyjny, ale trzeba by znać więcej danych. Młody zawodnik pewnie inwestować własne pieniądze, ale mógł też liczyć na pomoc klubu, rady trenera, wsparcie mechanika. Ekwiwalent jest zatem czymś normalnym.

Takie rzeczy powinny jednak zostać ustalone dawno, a klub pozyskujący powinien znać kwotę, która musi zapłacić, zdecydowanie wcześniej. Nie wiem, co z tego wyjdzie i nie wiem, czy Stal ma rację, bo trudno mi powiedzieć, ile zainwestowali w chłopaka.

W mediach można też wyczytać, że zawodnik trafił do Lublina za darmo, bo taka kwota wynikała z jego strony. Z drugiej jednak strony pojawiają się informacje, że podpisy pod tą umową mogły zostać sfałszowane. To wydaje się bardzo dziwne. Jeśli pod takim porozumieniem podpisał się ktoś nieuprawniony, to sprawa się komplikuje.

Znaków zapytania jest sporo, ale powiem szczerze, że nie wierzę w nagły zwrot akcji i powrót młodego zawodnika do Stali Rzeszów. Dlaczego? Macierzysty klub oczekuje za jednego z najbardziej utalentowanych juniorów w kraju zaledwie 25 tysięcy złotych. Jeśli sytuacja zrobi się podbramkowa, to jestem pewna, że w Lublinie takie pieniądze się znajdą. Wielkiej dziury w klubowym budżecie to nie zrobi.

Moim zdaniem nikt nie pozwoli sobie na stratę gotowego żużlowca w imię takiej kwoty. Nie twierdzę, że lublinianie na pewno zapłacą, ale jeśli będą musieli, to dokonają dodatkowej inwestycji. Każda inna decyzja byłaby dla mnie niezrozumiała, bo przecież biorą kogoś na lata. Chodzi o zawodnika, przed którym są świetne perspektywy.

Marta Półtorak

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą

Źródło artykułu: