Gwiazdy PGE Ekstraligi: Dominator, który potrafi cierpieć. Nikt nie jeździ tak wyprostowanym motocyklem

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Jason Doyle na czele stawki w GP Australii 2017.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Jason Doyle na czele stawki w GP Australii 2017.

Jason Doyle nigdy nie był wirtuozem, ale kilka elementów dopracował do perfekcji. Jest królem pierwszego łuku, mistrzem jazdy na wyprostowanym motocyklu i prawdziwym twardzielem. To dzięki temu zdominował światowy żużel.

Jasona Doyle'a specjalnie dla nas ocenia Jacek Frątczak, menedżer Get Well Toruń. Ocenie podlega osiem parametrów. Skala od 1 do 5.

***

Start 4. To jego ogromny atut. Zauważyłem, że w tym elemencie ma skłonność do ryzyka. Statystyki w tym przypadku nie kłamią. Zarówno w lidze jak i Grand Prix często otrzymuje ostrzeżenia. To świadczy o jego determinacji. Widać, że szuka i chce być na czele już od pierwszych metrów. A wtedy jest już bardzo trudno go zatrzymać.

Pierwszy łuk 5. Jest królem pierwszego łuku. Niezwykle twardy zawodnik, który świetnie się orientuje, bo ma zawsze oczy dookoła głowy. Bardzo trudno go wyprzedzić, idąc za niego, kiedy jest już delikatnie z przodu. Poza tym, potrafi przyciąć, wejść pod zawodnika. Ideał.

Dystans 5. Niczego nie można mu zarzucić. Przyznam szczerze, że nie potrafię przypomnieć sobie zbyt wielu wyścigów, w których ktoś był w stanie wyprzedzić na trasie Australijczyka. To zdarza się naprawdę rzadko, bo jeździ bardzo twardo i zdecydowanie.

Technika 5. Siedzi w dość specyficzny sposób na motocyklu, ale doskonale przy tym nad nim panuje, więc trudno mówić o brakach. Jest też jedna rzecz, którą opanował do perfekcji. Potrafi przeciągnąć prostą z gazem i pojechać dłużej na wyprostowanym motocyklu. Uważam, że to jeden z jego znaków firmowych. Nikt nie robi tego tak jak on. Jest w tym najlepszy na świecie.

Współpraca z kolegą z pary 4. To wybitny indywidualista. Takie zadanie miał zawsze w swoich dotychczasowych zespołach. Wszyscy oczekiwali, że będzie wygrywać jak najwięcej biegów i z tego dobrze się wywiązywał. Na jazdę parą nie było za bardzo miejsca, więc trudno to oceniać. Gdyby musiał jednak to robić, to nie sądzę, że odbiegałby jakoś od innych żużlowców ze światowej czołówki.

Psychika 5. Twardziel, który nigdy nie pęka. Tegoroczny sezon jest najlepszym dowodem, bo po tytuł mistrza świata kroczył ze złamaną stopą. Kontuzja zawsze siedzi w głowie i ogranicza zawodnika. Jason cierpiał w niewyobrażalny sposób, ale jechał wtedy tak, że niczego nie było po nim widać. To świadczy o jego charakterze. Trzeba mieć ultrasilną psychikę, żeby wygrywać z takim urazem.

Sprzęt 5. Od dwóch sezonów na najwyższym poziomie. Czasami zdarzają mu się wpadki w pierwszych biegach, ale później na ogół następowała bardzo szybka poprawka. Wystarczała drobna korekta i zaczynał lawinowo wygrywać. To świadczy o tym, że ma na czym jechać. Skoro motocykle reagują na zmiany, to znaczy, że sprzęt jest z najwyższej półki.

Analiza toru 5. Bardzo szybko wyciąga wnioski. Jak już wspomniałem, potrafi pomylić się na początku zawodów, ale szybko wszystko wraca do normy. Nie mam wątpliwości, że dużo zawdzięcza swoim mechanikom, ale to wcale nie umniejsza jego roli. Trzeba pamiętać, że na samym końcu o zmianach sprzętowych decyduje i tak zawodnik. To on musi powiedzieć, że tego chce. Doyle dobrał sobie świetnych ludzi do współpracy. Tworzą razem doskonały team, który potrafi wszystko wychwycić i zareagować na czas na zmieniąjace się warunki torowe. Pełen profesjonalizm.

Razem 38 na 40.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Komentarze (16)
avatar
Zawsze My
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Start 3.
Pierwszy łuk 3
Technika 1
Współpraca z kolegą z pary 3.
Psychika 5
Sprzęt 5
Analiza toru 4 
24/40 najgorszy mistrz świata w historii GP 
avatar
Cysio
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przeciąganie prostej to zawsze była specjalność Dzika, o czym boleśnie przekonał się Jason w meczu na MA w 2015. I chyba podłapał od niego tą "technikę" ;) 
KACPER.U.L
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niesamowite.Po każdym artykule Jacka eksperta zastanawiam się dlaczego nasi działacze nie walczyli o Jacka.Ja pie....,ale Zonk działacze.Wgniata w fotel ta statystyka Jacka,a to nie ostatnie sł Czytaj całość
avatar
ZXV
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W pełni zasłuzony IMŚ bardzo dobrze jechał w tym roku w GP.W przyszłym sezonie tez będzie jednym z głównych kandydatów do majstra. 
avatar
sympatyk żu-żla
29.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doyle będzie bronił tytułu.Czy obroni tytuł zobaczymy.Nie zawsze się to udaje w kolejnym sezonie,Zawodnik dysponuje dobrym sprzętem .Jeździ nie kiedy na pograniczu fauli .Jak pojedzie w kolejny Czytaj całość