8 
Działacze Betard Sparty Wrocław podczas okresu transferowego zastanawiali się, czy pozostawić w składzie Tomasza Jędrzejaka czy Damiana Drożdża. Wybór padł na drugiego z nich, przed którym debiutancki sezon w gronie seniorów. W ekipie wicemistrzów Polski o regularną jazdę w PGE Ekstralidze będzie mu jednak niezwykle ciężko, bowiem rezerwowym w zespole ze stolicy Dolnego Śląska będzie Max Fricke.
Aby Dróżdż nadal szlifował swoje umiejętności, Betard Sparta Wrocław, wspólnie z zawodnikiem, opracowała kierunki jego rozwoju, a jednym z nich są starty w brytyjskiej Premiership. 22-latek podpisał kontrakt z Belle Vue Aces. - Liga angielska dla Damiana będzie takim "żużlowym uniwersytetem". Z pewnością bardzo dobrze wpłynie na jego rozwój. Tam będzie mógł wiele się nauczyć, a to będzie procentowało przez kolejne lata startów. Kilka tygodni temu rozmawiając z Damianem i naszym sztabem szkoleniowym o jego przyszłości we Wrocławiu, wspólnie wyznaczyliśmy sobie kilka celów. Jednym z nich była Anglia i teraz ten cel zaczynamy realizować - mówi prezes Betard Sparty Andrzej Rusko.
We Wrocławiu są spokojni o Drożdża, który powinien poradzić sobie w Premiership. Kontrakt z klubem z Manchesteru to inwestycja w przyszłość. - Cieszę się, że będę mógł startować w lidze angielskiej. Dziękuję mojemu klubowi z Wrocławia za wsparcie i zaangażowanie w finalizacji umowy z Asami. Idziemy drogą, którą sobie wyznaczyliśmy. Teraz - jak to w sporcie - wszystko zależy ode mnie. Motywacji i determinacji mi nie brakuje - komentuje Dróżdż.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob: Wszystko, co przeżyłem w sporcie, przy tym urazie jest małą rzeczą
Czy Dróżdż poradzi sobie w Premiership? 
na Instagramie 
na Facebooku 
