Żużlowy dział WP SportoweFakty, z okazji karnawału, przygotował muzyczną propozycję dla fanów speedway'a. Wspólnymi siłami wybraliśmy najlepsze naszym zdaniem stadionowe przeboje. Każdy z redaktorów podawał swój TOP 6 (punktowany od 6 punktów za 1. miejsce do 1 punktu za 6. miejsce). Na tej podstawie wybraliśmy dziesięć najlepszych hitów.
W trakcie głosowania okazało się, jak bardzo różnimy się w gustach. Jedni proponowali ciężki metal, inni klasyczni rock, a byli i tacy, którzy na stadionie chętnie by rapowali, względnie potupali nóżką do disco polo. W czołówce znalazły się jednak nagrania dobrze znane i lubiane. Sympatycy rockowego grania z pewnością nie będą narzekali.
To jeszcze, tytułem wstępu, o tych kilku nagraniach, które przepadły, a szkoda. W TOP10 nie ma U2 i Beautiful Day, choć to utwór idealny na celebrowanie wygranej. Nie ma też nieśmiertelnej Tiny Turner i jej The Best. Poza dziesiątką znalazły się: Guns'N Roses - Welcome To The Jungle, Pet Shop Boys - Go West, Iron Maiden - Be Quick Or Be Dead czy Run to the Hills czy Depeche Mode - Personal Jesus, choć w redakcji mamy mocną grupę depeszowców.
[nextpage]
10. miejsce: The White Stripes - 'Seven Nation Army 11 głosów. Mnie osobiście ten utwór nie przekonuje, ale ma wielu fanów. W 2005 roku Magazyn Q w setce największych utworów gitarowych. Na dokładkę na wysokim 8. miejscu.
[nextpage]
9. miejsce: Queen - The Show Must Go On 12 głosów. Tekst jest nawiązaniem do śmiertelnej choroby wokalisty Freddie'go Mercurego. "Przedstawienie musi trwać" i wszystko jasne. Myślę, że dla żużlowych fanów to przesłanie ma szczególne znaczenie.
[nextpage]
8. miejsce: Bon Jovi - Livin' On A Prayer 14 głosów. Kilka innych propozycji Bon Jovi znalazło się poza dziesiątką. Najwyżej hit, od którego zaczęła się kariera zespołu. Tekst ze sportem nie ma nic wspólnego, ale w roli muzycznego przerywnika sprawdza się całkiem nieźle.
[nextpage]
7. miejsce: Mitch Miller - The River Kwai March 20 głosów. Skojarzenie z prezentacją zespołu nasuwa się automatycznie. Film opowiada historię angielskich żołnierzy w niewoli, którzy budują most dla Japończyków. W żużlu motyw jest zwykle wstępem do pięknego ścigania.[nextpage]
6. miejsce: Queen - We Will Rock You 28 głosów. Odgłosy tupania i klaskania, które słyszmy w piosence robią niesamowite wrażenie. Można by pomyśleć, że w nagraniu uczestniczyło wielu ludzi. Na stadionach sprawdza się wybornie.
[nextpage]
5. miejsce: Queen - We Are The Champions 33 głosy. Tej rockowej ballady po prostu nie mogło zabraknąć. Obowiązkowy punkt programu wielu wydarzeń sportowych i jeden z największych przebojów legendarnej grupy.
[nextpage]
4. miejsce: Europe - The Final Countdown 35 głosów. Mówisz Europe, myślisz The Final Countdown. W latach 80-tych ten hit był tak samo popularny jak Wonderful Life wykonywane przez nieżyjącego już Blacka. Szwedom przypięto łatkę grupy jednego przeboju, ale daj Boże każdemu takiego hita.
[nextpage]
3. miejsce: Survivor - Eye Of The Tiger 37 głosów. Utwór napisany na zamówienie Sylvestra Stallone do filmu Rocky III. Rocky przegrywa walkę o tytuł mistrza. Wtedy zjawia się jego wielki rywal z dwóch pierwszych części Apollo Creed. To z jego ust pada hasło o "oku tygrysa". Międzynarodowy przebój sprawdza się nie tylko w boksie.
[nextpage]
2. miejsce: AC/DC - Thunderstruck 38 głosów. Singiel otwierający naładowany energią album The Razors Edge. Inspiracją do napisania utworu był co prawda lot samolotem, który zostałl rażony piorunem (taką historię przeżył członek zespołu Angus Young), ale naprawdę niewiele zabrakło, żeby ta piosenka okazała się największym żużlowym hitem naszego zestawienia.
[nextpage]
1. miejsce: AC/DC - Higway to Hell 40 głosów. Autostrada do piekła. Muzyków z AC/DC po nagraniu utworu podejrzewano o to, że są satanistami. Tymczasem piosenka traktowała o łatwym życiu. Te słowa otwierają zresztą numer. Pół roku po wydaniu albumu wokalista Bon Scott został znaleziony martwy w samochodzie kolegi. W żużlu numer kojarzony z kolejnymi Australijczykami startującymi w tej niełatwej dyscyplinie, ale nie tylko.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"