Jest nadzieja dla Tomasza Golloba! Mistrz spędzi około dwa miesiące w Chinach

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob

Sprawa leczenia Tomasza Golloba w Chinach jest na ostatniej prostej. Władysław Komarnicki zdradza szczegóły. Dziękuje środowisku grudziądzkiemu, które załatwiło ten temat. - Najważniejsze, żeby udało się ukoić jego ból - komentuje.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wiem, że wszystkie papiery już poszły i klinika zdecydowała się przyjąć Tomka. Cieszę się, że on sam się na to zdecydował - mówi w rozmowie z naszym portalem Władysław Komarnicki, były prezes Stali, który pomaga w organizacji balu dla Tomasza Golloba.

- Tomasz leci do kliniki, która ma naprawdę ogromne dokonania i jest w stanie ukoić jego ból. To jest temat, z którym trzeba uporać się w pierwszej kolejności, bo on strasznie cierpi. Tamtejsza medycyna ma naprawdę wielką historię i wiedzę. Wierzę, że oni pomogą mu w cierpieniu, a może nawet w uaktywnieniu rdzenia - komentuje Komarnicki.

Władysław Komarnicki jest w regularnym kontakcie z Tomaszem Gollobem. Odwiedził go jeszcze przed Wigilią. Wtedy towarzyszył prezesowi Cash Broker Stali Ireneuszowi Maciejowi Zmorze przy wręczaniu nagrody, którą mistrz dostał za przekroczenie 1000 punktów zdobytych w barwach gorzowskiego klubu. Później panowie rozmawiali jeszcze raz.

- Tomek widzi w Chinach swoją szansę. Ta wiadomość bardzo go podbudowała. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Brawa dla Grudziądza, że potrafili wykorzystać swoje kontakty. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co zrobili ci ludzie - chwali Komarnicki.

Jak długo Tomasz Gollob będzie w Chinach? - Z tego, co wiem, są dwie wersje. Może tam być półtora miesiąca, ale równie dobrze dwa i pół miesiąca. O szczegółach będzie można mówić, kiedy będzie na miejscu - podkreśla Komarnicki.

Prezes honorowy Stali zdaje sobie sprawę, że przed Tomaszem Gollobem jeszcze długa, trudna i kosztowna droga. To między innymi z tego powodu wraz ze Stalą Gorzów zdecydował się na organizację balu dla mistrza. - Tomek cały czas potrzebuje wsparcia, także finansowego. Pieniądze są bardzo potrzebne i dlatego od początku nie miałem wątpliwości, że bal jest potrzebny. Wspólnie z klubem chcemy zebrać dla niego jak najwięcej środków. Stal jest jego dłużnikiem, bo dla tego klubu Tomek zrobił bardzo wiele - podsumowuje Komarnicki.

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Komentarze (34)
avatar
wloczykij_25
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie rzeczy z Grudziądza?. Brak . masakra 
avatar
RECON_1
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I oby się udało,tomek ma wielka determinacje wiec wierze ze to kwestia czasu jak stanie o własnych silach. 
avatar
bodzio 1
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na tym leczeniu był Ward i Adams i nic nie wyszło kompletna klapa i nic z tego ale każdy się ratuje 
avatar
dmdn
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Tomaszu, jest Pan wspaniałym, wielkim człowiekiem, który ma moc kreowania rzeczywistości. Dla nas - Pana kibiców, wiernych fanów - to jest bardzo dobra wiadomość. Powinien Pan w pełni sko Czytaj całość
ORH-
14.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może Chińczycy postawią Tomka na nogi. Trzymam za nich kciuki, i Tomka.