Balet, stand-up i zaklinanie pogody - za nami gala Let's Make Speedway

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak na prowadzeniu

13 stycznia w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu, firma One Sport świętowała swoje dziesiąte urodziny. Nie zabrakło takich humorystycznych smaczków jak występ komika, czy pokaz baletu kierownika startu.

Wszystko zaczęło się od ogłoszenia gospodarza pierwszej rundy cyklu Speedway Best Pairs. Tak jak rok temu, inauguracja odbędzie się na Motoarenie. Wielka gala firmy One Sport narzuciła obecnym w CKK Jordankach bardzo szybkie tempo. Trzeba przyznać organizatorom, że mieli wyjątkowo bogaty harmonogram, choć nie wszystkie pomysły były w stu procentach trafione. W pewnym momencie na scenie pojawił się popularny komik, Karol Modzelewski. Stand-uper robił co mógł, aby porwać widownię, ale zdecydowanie nie spotkał się z wielkim entuzjazmem.

Zupełnie inaczej było w przypadku wicemistrza świata, Patryka Dudka. Nasz znakomity żużlowiec wzbraniał się jak mógł przed zabraniem głosu, ale gdy już do tego doszło, to wówczas pokazał spory dystans do siebie, rzucając wyjątkowo celnymi żartami. - Zdecydowanie większy stres jest, gdy mam coś powiedzieć, niż gdy wyjeżdżam na tor - śmiał się zawodnik Falubazu Zielona Góra. Publiczność zdecydowanie zaaprobowała to przemówienie. Na scenie oprócz zawodników, pojawiali się także inni wspaniali goście. Nie zabrakło wielkiego entuzjasty żużla, Ryszarda Czarneckiego. - One Sport pokazuje, że Polacy są nie tylko najlepsi w jeździe, ale także przy organizacji - podkreślał wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Setki podziękowań, które Karol Lejman i spółka przekazywali sponsorom i przyjaciołom były przeplatane dynamicznymi filmami, pokazującymi pracę spółki zza kulis. Szczególny entuzjazm wywoływały te, na których widoczne były SEC Girls. Do łez rozbroił nas człowiek, który odgrywał rolę kierownika startu. Zademonstrował podprowadzającym i publiczności znakomity pokaz baletu, w nieco zdekompletowanym stroju. Większość obecnych na scenie podkreślało, że firmie trzeba przede wszystkim życzyć lepszej pogody, która torpedowała zawody w sezonie 2017.

Kiedy ogłaszano terminarz IME oraz IMŚJ, One Sport z wyczuciem zapraszał na scenę zawodników, dla których te rozgrywki mają ogromne znaczenie. Jarosław Hampel w sezonie 2017 wygrał toruńską rundę SEC, gdy startował z dziką kartą. Zawodnik wysłał tym samym sygnał, że wraca do poważnego ścigania na dobre.

ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja
[color=#000000]

[/color]

- Nadchodzący sezon to nowe cele i nowe wyzwania, które przed sobą stawiam. Chciałbym przede wszystkim zaistnieć indywidualnie, dlatego będę chciał wywalczyć możliwość udziału w cyklu SEC. Śledzę rozgrywki na bieżąco i bardzo chciałbym być częścią tego widowiska - podkreślił wychowanek Polonii Piła.

Dla Bartosza Smektały nadchodzący sezon zmagań o miano najlepszego juniora będzie o tyle szczególny, że druga runda odbędzie się w Lesznie. - Najpierw oczywiście trzeba wypracować miejsce w finałach mistrzostw świata. Są jeszcze eliminacje, przede mną długa droga. Jestem właśnie w trakcie przygotowań do sezonu i nie ukrywam, że mistrzostwa świata są moim celem na ten sezon - zapewnia młodzieżowiec Fogo Unii Leszno.

Podczas gali nie mogło oczywiście zabraknąć wspomnienia postaci Tomasza Golloba. Prezes Karol Lejman podkreślał, że mistrz zawsze wspierał One Sport dobrą radą i już niedługo będzie mógł także liczyć na konkretną pomoc ze strony firmy.

Komentarze (0)