Arkadiusz Ładziński: Miłośnik książek. Żużlem zaraził go ojciec (kwestionariusz Pivota)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kevin Fajfer, Adrian Bialk, Frederik Jakobsen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Kevin Fajfer, Adrian Bialk, Frederik Jakobsen

Chcesz wiedzieć, jaki jest naprawdę Arkadiusz Ładziński? Czego nie lubi, co go nakręca, co chciałby usłyszeć od Boga po przekroczeniu bram nieba? Sprawdź, jak prezes PSŻ-u Poznań odpowiedział na pytania kwestionariusza Pivota.

W tym artykule dowiesz się o:

Arkadiusz Ładziński, lat 50 (skończone), żona Barbara, dwóch synów (Wirgiliusz i Leon). Pochodzi z Bydgoszczy, od najmłodszych lat chodził na Sportową, na którą zabierał go tata. W młodości trenował gimnastykę sportową i strzelectwo.

Uwielbia czytać książki (ostatnio Remigiusz Mróz i Lee Child), obejrzeć dobry film (np. Nietykalni). Lubi muzykę filmową, Maanam i Republikę.

Arkadiusz Ładziński odpowiada na pytania kwestionariusza Pivota:

Jakie jest twoje ulubione słowo? Tata i żużel.
Jakie jest twoje najmniej ulubione słowo? Nie da się...
Co cię kręci? Moja żona i żużel.
Co cię nie kręci? Niekompetencja i bezmyślność w działaniu ludzi.
Jaki dźwięk lub hałas kochasz? Śmiech moich synów
Jakiego dźwięku lub hałasu nienawidzisz? Krojony styropian, drapanie paznokciem po tablicy i... chrupanie.
Jakie jest twoje ulubione przekleństwo? Kojarzy się z zakrętem.
Jakiego zawodu poza twoim własnym chciałbyś spróbować? Kiedyś chciałem być marynarzem.
Jakiego zawodu nie chciałbyś wykonywać? Nie chciałbym pracować w hospicjum - po prostu jestem za wrażliwy na taką pracę.
Jeśli Niebo istnieje, co chciałbyś usłyszeć od Boga, gdy dotrzesz do Bram Raju? Arek - byłeś dobrym mężem i ojcem

"Kwestionariusz Pivota" jest bodaj najbardziej znaną adaptacją słynnego kwestionariusza Prousta, uchodzącego za jeden z pierwszych testów osobowości. Pytania do niego ułożył znany francuski dziennikarz kulturalny Bernard Pivot.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii!

Komentarze (1)
avatar
P0ZNANIAK
21.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No proszę, nie przypuszczałem, że nasz prezes trenował kiedyś gimnastykę sportową i strzelectwo :). Jako, że pochodzi z Bydgoszczy to oczywiście z urzędu wyniósł zamiłowanie do żużla. Nie mogło Czytaj całość