W piątek do Bydgoszczy przyjedzie Krystian Klecha. Wychowanek pilskiej Polonii miał już w przeszłości okazję startować w plastronie z Gryfem. Po sezonie 2007 opuścił jednak Polonię i przeniósł się do Unii Tarnów. W drużynie "Jaskółek" nie miał jednak zbyt dużo okazji do startów. W bieżącym sezonie Klecha podpisał "kontrakt warszawski" z drugoligowym Kolejarzem Rawicz. Umowa ta pozwala mu na bezproblemowe przejście do innego klubu. Czy będzie to Polonia Bydgoszcz? - Przyjedzie w piątek potrenować na naszym torze - mówi Tillinger. - Zobaczymy, w jakiej jest formie, jak ma przygotowane motocykle. Kibice pewnie pamiętają, że na naszym stadionie był zawsze niezwykle waleczny - dodaje. Prezes Polonii uświadamia jednak, że przyjazd ten nie oznacz, iż zostanie od razu podpisana umowa między obiema stronami. - Nie jest powiedziane, że podpiszemy z nim umowę. Chcemy zobaczyć, jak sobie radzi i wtedy podejmiemy decyzje. Zależne będą nie tylko od jego postawy, ale także od finansów. Ponadto, nawet jeśli dojdziemy do porozumienia, nie oznacza to, że Krystian będzie miał miejsce w składzie - kończy Tillinger.
Klecha wróci do Polonii Bydgoszcz?
Prezes Polonii Bydgoszcz, Leszek Tillinger szuka wzmocnień. Powodem poszukiwań nowych zawodników są dwie porażki, jakie zespół znad Brdy zanotował w ostatnich dwóch kolejkach.