Social Speedway 2.0: Kacper Woryna niczym Kamil Stoch

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna w rozmowie z Anitą Mazur
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna w rozmowie z Anitą Mazur

Kończący się tydzień w polskim żużlu mijał pod znakiem zgrupowania reprezentacji Polski w Zakopanem. Niektórzy zawodnicy zapragnęli być jak Kamil Stoch i spróbowali swoich sił na skoczni narciarskiej.

Zimą żużlowcy nie mają okazji do startów. Treningi w siłowni zajmują tylko ułamek dnia, więc jest sporo czasu na inne czynności. Chociażby oglądanie igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Pod wrażeniem ostatnich występów Kamila Stocha, który w sobotę po raz trzeci w karierze zdobył złoty medal olimpijski, jest Maciej Janowski.

Mistrz @kamilstochofficial

Post udostępniony przez Maciej Janowski Magic71 (@1magic1)

O tym, że sportowiec z Zębu imponuje polskim żużlowcom, świadczą też wydarzenia z obozu reprezentacji w Zakopanem. Jednego dnia Kacper Woryna odważył się stanąć na belce i oddał skok. Może nie był on tak odległy jak loty Stocha w Korei Południowej, może nie było telemarku, ale od czegoś trzeba zacząć.

Nagranie skoku Woryny można zobaczyć tutaj.

Gdyby ktoś myślał, że w stolicy polskich Tatr żużlowcy mieli lekko, szybko wyprowadzamy z błędu. Wystarczy zaprezentować zdjęcie Jarosława Hampela z salki gimnastycznej.

Troche gimnastyki wskazane #camp #zrp #speedwaycamp

Post udostępniony przez Jarek Hampel (@jarekhampel)

O tym, że trenowanie na świeżym powietrzu może mieć swoje plusy, w ostatnich dniach przekonywał też Maksym Drabik. Młodzieżowiec Betardu Sparty Wrocław prezentował fanom wspaniałe widoki z Zakopanego. - Byłem w bajce - napisał na Instagramie.

byłem w bajce #zakopane

Post udostępniony przez Maksym Drabik (@maksymdrabik133)

Również Przemysław Pawlicki zachwycił się Tatrami.

That view impressed me.. ⠀⠀⠀ ⠀ Wczorajszy Kasprowy

Post udostępniony przez Piter Pawlicki Official (@piterpawlicki777)

W mijającym tygodniu obchodziliśmy też Walentynki, więc część zawodników zerwała się z siłowni i sal treningowych, by spędzić chwilę ze swoimi piękniejszymi połówkami. Tak postąpił m. in. Leon Madsen.

Happy Valentine's Day!.... @magda_gym

Post udostępniony przez Leon Madsen 66 (@leonmadsenracing)

Duńczyk bardzo szybko wrócił jednak do wylewania siódmych potów w siłowni.

Z kolei Joonas Kylmaekorpi już zakończył karierę. Fin jest w o tyle dobrej sytuacji, że nie musi poświęcać wolnego czasu na harowanie w siłowni. Może za to wybrać się na mistrzostwa świata super enduro. W miniony weekend w Maladze wspierał z trybun Tadeusza Błażusiaka. Niestety, Polak miał sporego pecha podczas tych zawodów.

3rd round of the Super Enduro world championships in Malaga today

Post udostępniony przez Joonas Kylmäkorpi (@kylmakorpi610)

Luty to też okres, gdy zawodnicy zaczynają bukować pierwsze występy w nowym sezonie. Tak jest w przypadku Nicolaia Klindta. 23 marca Duńczyka zobaczymy w zawodach indywidualnych w Poole.

Druga połowa lutego to też ostatni okres, aby odbierać nagrody za wcześniejszy rok. Andrzej Lebiediew pojawił się ostatnio na gali w Daugavpils, aby odebrać statuetkę dla jednego z najlepszych sportowców w mieście.

Post udostępniony przez Andžejs Lebedevs (@andzejlebedev1)

Po raz kolejny okazało się też, że wielkie serce ma Tai Woffinden. Brytyjski żużlowiec wsparł na Twitterze Sarę Roberts. Brytyjka od kilku miesięcy walczy z rakiem piersi. Jej historię prezentowaliśmy niedawno na naszych łamach.

Gdyby ktoś chciał cofnąć się w czasie, w ostatnich dniach w Telford odbywały się targi motoryzacyjne, na których można było zobaczyć zabytkowe maszyny. Nie zabrakło motocykli żużlowych, które przypadły do gustu Julianowi Ryderowi. Brytyjczyk na co dzień zajmuje się tematyką MotoGP, ale niewykluczone, że teraz dojdzie mu nowa pasja.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Źródło artykułu: