Spore oczekiwania sponsora wobec juniorów Startu. Czy stać ich na DMPJ?

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Damian Stalkowski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Damian Stalkowski

Grupa Aforti postanowiła wspierać finansowo zespół młodzieżowy z Gniezna. Czy juniorzy wykorzystają nadarzającą się okazję i przekują ją w sukces?

Młodzieżowa kadra z pierwszej stolicy Polski wystartuje w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów pod nazwą Aforti Start Gniezno. Taki rodzaj sponsoringu to ewenement w naszym kraju. Nieczęsto się bowiem zdarza, aby drużyna juniorska występowała pod swoją nazwą. W środowisku gnieźnieńskim nie jest to jednak nowość. W sezonach 2011 i 2012 drużyna młodzików startowała jako Cembrit Start Gniezno. Mariaż ten zakończył się sukcesem w postaci m.in. srebrnego medalu w Drużynowych Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w pierwszym roku sponsorowania młodzieżowej kadry.

Grupa Afori jest inicjatorem autorskiego projektu #afortiMocnyStart, którego wiodącą ideą jest wsparcie młodzieżowych drużyn sportowych oraz indywidualnych, młodych sportowców wykazujących się talentem, zaangażowaniem, osiągnięciami oraz potencjałem sportowym. - Nie będzie osiągnięć sportowych, jeżeli nie zainwestujemy w młodą kadrę. Sukcesy sportowców to lata ciężkiej pracy. Chcemy mieć swój udział w profesjonalne przygotowanie do zawodowstwa osób rozpoczynających przygodę ze sportem. W ramach sponsoringu sportowego przewidzieliśmy program wsparcia młodych sportowców, którego głównym założeniem będzie finansowanie drużyn młodzieżowych, jak ma to już miejsce w przypadku drużyny juniorów GTM Start Gniezno - przyznaje Paweł Opoka, dyrektor zarządzający sprzedażą Aforti Holding.

W związku z przeznaczeniem sporych środków finansowych na juniorów oczekiwania wobec nich są znacznie większe niż to miało miejsce w ubiegłym sezonie. - Zarówno pod względem ligi, jak i rozgrywek młodzieżowych bardzo dużo oczekuję po juniorach. Oczywiście główną lokomotywą zespołu jest nasz kapitan - Mirek Jabłoński, który będzie pomagać mentalnie wraz z całym sztabem szkoleniowym kadrze poniżej 21. roku życia. Młodzieżowcy mają z góry wyznaczone priorytety na ten sezon. Życzyłbym sobie, aby w każdym meczu ligowym zdobywali jak największą ilość punktów oraz byli mocnymi ogniwami naszej drużyny. Drugim wyznaczonym celem dla nich jest powtórzenie sukcesu z zeszłego sezonu, czyli awansowanie do półfinałów, a potem pójście o krok dalej - finał Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. To są główne założenia, jeżeli chodzi o drużynę młodzieżową - zdradził Rafael Wojciechowski, menadżer sportowy Car Gwarant Startu Gniezno.

Co ciekawe, aktualny sponsor tytularny zespołu chce mocno zmobilizować juniorów drużyny z Grodu Lecha. Jeżeli gnieźnieńscy młodzieżowcy wywalczyliby Drużynowe Mistrzostwo Polski Juniorów, to wówczas sponsor podwoiłby swoje wsparcie. Taką deklarację złożył w obecności kamer Klaudiusz Sytek, sternik Aforti Holding. - Uważam, że nie jest to niemożliwe. Są na to szanse - dodał.

W ubiegłym sezonie żużlowcy Startu niejednokrotnie rywalizowali w młodzieżowych rozgrywkach drużynowych w znacznym osłabieniu bądź wspierali się gościnnie zawodnikami z innych klubów. W tym sezonie człon zespołu ma stanowić trójka solidnych jeźdźców. - Myślę, że nasi zawodnicy: Damian Stalkowski oraz Norbert Krakowiak - osiemnastolatkowie, mający jeszcze trzy lata przed sobą w kategorii juniorskiej, są w odpowiednim momencie, klubie oraz ze wsparciem, aby ich kariera nabrała właściwego tempa. Jest jeszcze nasz nowy nabytek - Maksymilian Bogdanowicz. To 19-letni chłopak, który ambitnie podchodzi to naszych założeń na ten sezon. Uważam, że to będą nasi podstawowi juniorzy, przede wszystkich w tych zawodach rangi drużynowych mistrzostw Polski. Ich rywalizacja o skład na zasadach czysto sportowych będzie przynosiła tylko pozytywne efekty. Dodatkowo dochodzi cały sztab młodych zawodników, którzy niebawem będą podchodzić do licencji. Szkolenie w naszym klubie jest odpowiednio realizowane i nadal będzie prowadzone w tym kierunku - zakończył działacz z Gniezna.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Komentarze (12)
avatar
sympatyk żu-żla
28.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby korzyść dla juniorów oraz rozwoju żużla . 
avatar
Umit Karan
28.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwłaszcza że najlepsi jeżdżą w Pile i Poznaniu.
Ale by to dostrzec trzeba mieć mózg a nie styropian. 
avatar
yes
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby było to z korzyścią dla żużla.
Był klub warszawski, który zbierał młodzieżowe medale, zdobywane przez zawodników innych klubów. Tak naprawdę nie przyłożył się do niczego... 
avatar
FILEMON
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bober, Lampart, Peroń i Borczuch zjedzą ich na śniadanie. 
avatar
yes
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko będzie zależało od bieżącej sytuacji i nastawienia innych (konkurujących) zespołów.