Anders Thomsen liczy na awans z Wybrzeżem. Nice 1.LŻ robi się dla niego za ciasna

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Radość zawodników Wybrzeża. Anders Thomsen z prawej.
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Radość zawodników Wybrzeża. Anders Thomsen z prawej.

W sezonie 2017 Anders Thomsen był gwiazdą ligi. Duńczyk nie wie, czy to powtórzy. Liczy jednak, że będzie na tyle dobrze, że wywalczy z Wybrzeżem awans do PGE Ekstraligi.

Przed Andersem Thomsenem trzeci sezon w Zdunek Wybrzeżu i Nice 1.LŻ. Duńczyk był jednym z najlepszych zawodników ligi sezonu 2017. Już wtedy można było odnieść wrażenia, że robi się ona dla niego za ciasna. Co dalej? - Trudno mi powiedzieć, czy będzie to mój ostatni sezon w pierwszej lidze. Liczę na to, że uda mi się awansować wspólnie z Wybrzeżem. Zrobię wszystko, by pomóc w tym drużynie. Dla mnie z pewnością lepiej byłoby jeździć w PGE Ekstralidze - przyznaje.

Niedawno Tadeusz Zdunek w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że dla niego Thomsen już w 2017 roku był gwiazdą ligi. Wiadomo jednak, że wspiąć się na szczyt jest łatwiej, niż się na nim utrzymać. - W ubiegłym sezonie miałem kilka naprawdę dobrych spotkań, w których zdobyłem dla swojego klubu wiele punktów. Utrzymać się na wysokim poziomie nie będzie łatwo, ale mamy dobrą atmosferę w zespole i potrafimy ze sobą funkcjonować. Według mnie najważniejsze jest to, by nie było wielu zmian w drużynie. Dla zawodników najlepiej, gdy można jechać jednym, żelaznym składem. To jest optymalne rozwiązanie - stwierdza Thomsen.

Lech Kędziora, trener Wybrzeża, ma jednak aż czterech Duńczyków w kadrze (prócz Thomsena są to: Patrick Hougaard, Mikkel Bech i Mikkel Michelsen), a regulamin stanowi, że w meczu może wystąpić tylko trzech obcokrajowców. Jeden będzie musiał iść każdorazowo w odstawkę. - Nie jestem trenerem ani osobą, która odpowiada za skład. Uważam tylko, że nie powinno się mocno rotować składem z meczu na mecz. Jazda sprawdzonym i wciąż tym samym zestawieniem powoduje, że zawodnicy lepiej się rozumieją na torze - ocenia Thomsen.

W poprzednich latach Thomsen lepiej spisywał się w drugiej części sezonu. Zawodnik chce to jednak zmienić. - Miałem nowego mechanika, ale zaczęliśmy się dogrywać z miesiąca na miesiąc. Teraz to mój najlepszy przyjaciel i wiemy doskonale co zrobić, by było dobrze. Ten sezon chcę zacząć od samych trójek - zapowiedział.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii!

Źródło artykułu: