Poszło o Falubaz, walczyły dwa kantory. Gigant przegrał w sądzie

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Patryk Dudek w akcji
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Patryk Dudek w akcji

Kantory internetowe z Zielonej Góry - Cinkciarz.pl i Ekantor.pl, z powództwa pierwszej z firm, przez półtora roku walczyły w sądzie w sprawie logotypu Falubazu. Triumfował były sponsor tytularny zielonogórskiego klubu.

Cinkciarz.pl był sponsorem Falubazu Zielona Góra od 2011 roku. Relacje między kantorem internetowym a zielonogórskim zespołem zaczęły się psuć po sezonie 2015, gdy klub popadł w problemy finansowe. Wówczas spółka zaproponowała wsparcie w wysokości 300 tysięcy złotych, chcąc zostać sponsorem tytularnym drużyny z Winnego Grodu. Tymczasem Falubaz nie był zainteresowany takim rozwiązaniem. Przedstawiciele Cinkciarz.pl żalili się, że klub nawet nie chciał z nimi rozmawiać.

Krytycznym momentem współpracy Cinkciarz.pl z Falubazem było związanie się zielonogórskiej drużyny z Ekantor.pl. Drugi z kantorów internetowych z Zielonej Góry stał się sponsorem tytularnym Falubazu. Na reakcję Cinkciarz.pl nie trzeba było długo czekać. Spółka wypowiedziała umowę żużlowemu klubowi, argumentując swoją decyzję konfliktem interesów.

Na tym spór nie został jednak zakończony. Cinkciarz.pl podał swojego konkurenta do sądu, w związku z "ochroną prawa z rejestracji unijnego znaku towarowego i zaniechaniem czynów nieuczciwej konkurencji". Konkretnie chodziło o logotyp Falubazu po połączeniu ze znakiem Ekantor.pl.

fot. zkzssa.pl
fot. zkzssa.pl

Zdaniem Cinkciarz.pl, logotyp Ekantor.pl Falubazu zbyt mocno przypominał logo kantorowego giganta, którego oznaczenie także składa się z dwóch połączonych kółek. Na podstawie roszczeń Cinkciarz.pl doszło nawet do zablokowania konta Ekantor.pl na Facebooku.

Po trwającej półtora roku sprawie, sąd oddalił powództwo Cinkciarz.pl, stwierdzając między innymi, że powód nie dowiódł faktu naruszenia przez pozwanego prawa do wspólnotowego znaku towarowego, powód nie udowodnił, że to oznaczenie jest używane przez pozwanego w funkcji znaku towarowego, znak i przeciwstawiane mu znaczenie nie są ani identyczne, ani do siebie podobne, a także że działań Ekantor.pl nie można uznać za czyn nieuczciwej konkurencji.

Dodajmy, że zakończyła się już umowa na sponsoring tytularny między Falubazem a Ekantor.pl. Internetowy kantor z Zielonej Góry nadal ma co prawda wspierać zielonogórski żużel, jednak już nie na taką skalę, jak do tej pory.

Autor na Twitterze:

ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Komentarze (40)
avatar
sympatyk żu-żla
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prezes sam jest winny należało oby dwóch sponsorów przyjąć być rozjemcom .Nie chcąc rozmawiać z sponsorem ,który sypał nie złą kasą unikał grzecznie mówiąc. Każdy sponsor by tak zrobił nie chce Czytaj całość
Pewni na beton
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
4
Odpowiedz
Już niebawem Na SBP pooglądamy fajny team{Dudek Protas i Zengi:}| 
avatar
Blaszka Torun
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A mowia, ze od przybytku glowa nie boli :) 
avatar
Ghost
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wysoki Sądzie, jaki przekręt? Te 50 zł wziąłem przez roztargnienie! 
jotefiks
1.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
A mieli puścić nas z torbami według naszych firmowych "przyjaciół" heh