Niestety zabrakło w turnieju ostatecznie Grega Hancocka, który musiał wypełnić obowiązek reprezentacyjny i pojechać w rundzie kwalifikacyjnej DPŚ na Łotwie. Sam Amerykanin, do ostatnich chwil walczył z federacją o pozwolenie na start w Rybniku. Wydawało się, że wszystko się uda jednak w ostatniej chwili popularny "Greg" wypadł z obsady. Na jego miejsce niemal natychmiast ściągnięto Ryana Sullivana, któremu jak się okazało jazda "z drogi" widocznie nie służy.
Co ciekawe po raz drugi na turnieju nie pojawił się jego zwycięzca wcześniejszej edycji. Teraz Gregowi przeszkodził start w reprezentacji, a rok temu Andreasowi Jonssonowi kontuzja. W sobotę jednak "AJ" w Rybniku się pojawił, ale na pewno nie zaliczy swojego startu do udanych. Zupełnie nie przypominał on zawodnika, który wygrywał w pierwszym turnieju. Nie potrafił się odnaleźć tego dnia na torze w Rybniku. Podobnie jak lider klasyfikacji Grand Prix, Fredrik Lindgren. Wszyscy jednak więcej oczekiwali po Ryanie Sullivanie. "Kangur" jednak swoje jedyne punkty zdobył na Adamie Skórnickim i Michale Mitko.
Cały turniej zaczął się od biegu kwalifikacyjnego, którego stawką był numer 16 w obsadzie turnieju. Najlepiej z pod taśmy wyszedł wychowanek Rybek Rybnik Kamil Cieślar, jednak szybko został wyprzedzony przez Sławomira Pysznego. Michał Mitko zaś, kompletnie zaspał start lecz ambitną jazdą przedarł się z czwartej pozycji na drugą, która ostatecznie dała mu możliwość jazdy w turnieju w zastępstwie Sławomira Drabika, który po czterech biegach wycofał się z zawodów.
Po pierwszych dwóch seriach niepokonani byli Rafał Dobrucki oraz ku zaskoczeniu ogromnej części publiczności Michał Szczepaniak. Zawodnik Włókniarza w pierwszym starcie zaprezentował kapitalną jazdę broniąc się przez cztery kółka przed Emilem Sajfutdinovem, który szalał za kołem starszego z braci Szczepaniaków. Dobrucki zaś pokonał w drugim starcie Tomasza Golloba i na tym etapie zawodów, wydawało się, że nikt nie będzie w stanie "ugryźć" zawodnika Falubazu Zielona Góra. Centymetry dzieliły Fredrika Lindgrena od zerowego dorobku punktowego po dwóch startach. W piątym biegu wyprzedził on Adriana Miedzińskiego o zaledwie błysk szprychy. Należy dodać jednak, że "Miedziak" startował cofnięty 15 metrów od linii startu, gdyż wcześniej wjechał on w taśmę.
Trzecia seria to walka Sajfutdinova i Dobruckiego, jednak ten drugi po raz trzeci dowiózł zwycięstwo i w obliczu zera w 12. biegu Michała Szczepaniaka, został samotnym liderem zawodów. Wcześniej jeszcze Protasiewicz pokonał po fantastycznym starcie, Tomasza Golloba i za plecami "Rafiego" zrobiło się bardzo ciasno. Dopiero w czwartej serii, ktoś zdołał pokonać Dobruckiego, a był to jego klubowy kolega, Piotr Protasiewicz. To właśnie oni w tym momencie uchodzili za głównych faworytów imprezy. W to wszystko chcieli się jeszcze wmieszać Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinov, którzy do prowadzącego po czterech startach tracili zaledwie jedno "oczko". Miejscowi kibice na pewno dobrze zapamiętają bieg piętnasty, kiedy to przez dwa kółka na prowadzeniu jechał Sławomir Pyszny mając za plecami Jonssona, Lindgrena i Gapińskiego. Mimo ambitnej walki uległ on ostatecznie temu ostatniemu i na mecie zameldował się na drugiej pozycji.
Ostatnie cztery biegi rundy zasadniczej to pewne zwycięstwa Protasiewicza i Dobruckiego oraz kapitalna walka Sajfutdinova z Tomaszem Gollobem w gonitwie siedemnastej. Emil pewnie prowadził od startu, jednak na drugim kółku na pierwszym łuku postawiło mu motor w poprzek toru i Rosjanin niemal się zatrzymał w miejscu co oczywiście wykorzystał Tomasz Gollob. Sajfutdinov jednak odkręcił manetkę gazu ile tylko mógł i popędził za naszym najlepszym polskim zawodnikiem ostatnich lat. Emil szalał za plecami Golloba zmuszając go do wzmożonego wysiłku aż do samej mety, jednak przegrał o długość połowy motocykla. Ta porażka zawodnika Polonii Bydgoszcz sprawiła, że w wielkim finale wybierał on pole startowe jako ostatni. Jednak punktacja finału: 5 punktów za zwycięstwo, 3 punkty za miejsce drugie i 1 punkt za trzecie oraz zaledwie dwupunktowa przewaga Dobruckiego nad czwartym Sajfutdinovem sprawiała, że zwycięzca finału zostawał jednocześnie zwycięzcą turnieju.
Finałowy start wygrał Piotr Protasiewicz, za nim jechał Rafał Dobrucki. Chciałoby się powiedzieć "Falubaz 5-1", na końcu stawki znajdował się Tomasz Gollob. Do końca nie odpuszczał Emil Sajfutdinov. Przez dwa kółka szukał recepty na Dobruckiego, a potem zabrał się za pogoń za Protasiewiczem. Emil był na torze piekielnie szybki i na dystansie jednego okrążenia zniwelował całą przewagę, jednak to już był koniec biegu i ze zwycięstwa cieszył się popularny "PePe".
Impreza na pewno należała do udanych, a licznie zgromadzona publiczność nie mogła być zawiedziona. Już teraz organizatorzy zapraszają wszystkich za rok, kiedy to turniej ma być jeszcze lepszy.
Wyniki III Międzynarodowego Turnieju Pamięci Łukasza Romanka:
1. Piotr Protasiewicz - Falubaz Zielona Góra (1,3,3,3,3,5) 18
2. Emil Sajfutdinov - Polonia Bydgoszcz (2,3,2,3,2,3) 15
3. Rafał Dobrucki - Falubaz Zielona Góra (3,3,3,2,3,1) 15
4. Tomasz Gollob - Caelum Stal Gorzów (3,2,2,3,3,0) 13
5. Michał Szczepaniak - Włókniarz Częstochowa (3,3,0,2,1) 9
6. Adrian Miedziński - Unibax Toruń (2,0,3,2,1) 8
7. Tomasz Gapiński - Włókniarz Częstochowa (1,2,2,3,0) 8
8. Rune Holta - Caelum Stal Gorzów (2,1,2,1,2) 8
9. Adam Skórnicki - Lotos Wybrzeże Gdańsk (2,1,3,0,0) 6
10. Andreas Jonsson - Polonia Bydgoszcz (0,2,1,1,2) 6
11. Fredrik Lindgren - Falubaz Zielona Góra (0,1,1,0,3) 5
12. Tomasz Jędrzejak - Atlas Wrocław (3,0,0,1,1) 5
13. Tai Woffinden - Włókniarz Częstochowa (0,1,1,0,2) 4
14. Sławomir Drabik - Włókniarz Częstochowa (1,2,1,d,-) 4
15. Sławomir Pyszny - RKM ROW Rybnik (1,w,0,2,0) 3
16. Ryan Sullivan - Unibax Toruń (0,0,0,1,1) 2
R1. Michał Mitko - RKM ROW Rybnik (0) 0
R2. Kamil Cieślar - Włókniarz Częstochowa NS
R3. Mateusz Kowalczyk - KSM Krosno NS
Wynik biegu kwalifikacyjnego: Pyszny, Mitko, Cieślar, Kowalczyk
Bieg po biegu:
1. Gollob, Holta, Drabik, Jonsson
2. Szczepaniak, Sajfutdinov, Protasiewicz, Lindgren
3. Dobrucki, Skórnicki, Gapiński, Woffinden
4. Jędrzejak, Miedziński, Pyszny, Sullivan
5. Dobrucki, Gollob, Lindgren, Miedziński
6. Protasiewicz, Gapiński, Holta, Sullivan
7. Szczepaniak, Jonsson, Woffinden, Jędrzejak
8. Sajfutdinov, Drabik, Skórnicki, Pyszny (u/w)
9. Protasiewicz, Gollob, Woffinden, Pyszny
10. Skórnicki, Holta, Lindgren, Jędrzejak
11. Dobrucki, Sajfutdinov, Jonsson, Sullivan
12. Miedziński, Gapiński, Drabik, Szczepaniak
13. Gollob, Szczepaniak, Sullivan, Skórnicki
14. Sajfutdinov, Miedziński, Holta, Woffinden
15. Gapiński, Pyszny, Jonsson, Lindgren
16. Protasiewicz, Dobrucki, Jędrzejak, Drabik (d/4)
17. Gollob, Sajfutdinov, Jędrzejak, Gapiński
18. Dobrucki, Holta, Szczepaniak, Pyszny
19. Protasiewicz, Jonsson, Miedziński, Skórnicki
20. Lindgren, Woffinden, Sullivan, Mitko
Finał:
21. Protasiewicz (5), Sajfutdinov (3), Dobrucki (1), Gollob (0)
Sędzia: Wojciech Grodzki
Widzów: 7 tysięcy