Paraliż decyzyjny w spółkach skarbu państwa? Co z umowami Cieślaka i Kołodzieja?

Nie ma nowej umowy Grupy Azoty z trenerem kadry Markiem Cieślakiem. Koncern nie przelał też pieniędzy na szkółkę Janusza Kołodzieja, którą dotąd wspierał. Tylko kasa dla Unii Tarnów nie jest zagrożona.

W poprzednich latach było tak, że Grupa Azoty już w listopadzie, najpóźniej w grudniu podpisywała kontrakty sponsorsko-reklamowe na kolejny sezon. Teraz mamy jednak marzec, czyli grubo po terminie, a wciąż nie wiadomo, czy i jakie będzie wsparcie dla szkółki żużlowej Janusza Kołodzieja? Czy będzie nowa umowa z trenerem kadry Markiem Cieślakiem?

W kuluarach można usłyszeć o paraliżu decyzyjnym w spółkach skarbu państwa. Nasi informatorzy przywołują historię kierowcy rajdowego Kajetana Kajetanowicza, który w grudniu przyznał, że nie wie co ze startami w sezonie 2018, bo nie zebrał wystarczającego budżetu z powodu braku decyzji o wsparciu Grupy Lotos. W przypadku Cieślaka i Kołodzieja chodzi o inną spółkę skarbu państwa, ale schemat ma być ten sam.

Poprosiliśmy rzecznika GA o komentarz do sprawy, ale w zasadzie odbiliśmy się od ściany. Pytaliśmy nie tylko o Kołodzieja i Cieślaka, ale i też o UKS Jaskółki, szkółkę Mirosława Cierniaka, bo tu również były wątpliwości. Koncern nie odniósł się nawet do tematu Cierniaka, choć on sam poinformował nas, że ma umowę na ten sezon. - I bardzo za to Grupie Azoty dziękuję - mówi.

Tymczasem Artur Dziekański, rzecznik prasowy GA pisze nam w mailu: - Grupa Azoty na bieżąco informuje o realizowanych projektach sponsoringowych. Jednocześnie z uwagi na zapisy dotyczące poufności oraz tajemnicę przedsiębiorstwa nie udziela szczegółowych informacji o poszczególnych umowach, oraz procesie decyzyjnym prowadzącym do ich zawarcia.

Na decyzję innej niż GA spółki skarbu państwa czeka też jeden z klubów PGE Ekstraligi. Od działaczy słyszymy, że dotąd nie dostali konkretnej odpowiedzi, ale może coś ruszy się w tym tygodniu. Dodajmy, że klub oczywiście liczy na dalszą współpracę. Tak samo, jak szkółki, a i umowa GA z Cieślakiem byłaby prestiżową sprawą dla żużla.

Niezagrożona jest natomiast umowa Unii Tarnów z Grupą Azoty. Przed rokiem miano bowiem podpisać 2-letni kontrakt, który nadal obowiązuje.

ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!

Komentarze (65)
Szlaką po oczach
10.03.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
A co sobie Cegielski myslał ? Ze Kołodziej bedzie dostawał kase od sponsora na wyszkolenie zawodników na potrzeby klubu i ogolnie pojetego znaczenia "dobra społecznego " , a on sobie bedzie ic Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różnie można myśleć w tym temacie. Przychodzi na myśl prosta sprawa .Jeżeli GA sponsoruje klub Tarnowski oraz szkółkę .Młodzi adepci powinni trafiać do Unii a nie do innych klubów. To co się po Czytaj całość
avatar
Robert Cisowski
9.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Żadnej kasy dla klubów ze Spółek Skarbu Państwa! Koniec z przekrętami! 
avatar
Skam
8.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
,,Sport żużlowy i wspieranie go przez Azoty jest podstawą promowania się potentata chemicznego." (słowa prezesa Wardackiego z września roku pańskiego 2017) Czytaj całość
avatar
omen
8.03.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Cieslak prowadzac reprezentacje powinien paradowac w czapce reprezentacji. Janek natomiast prowadzac szkolke i dostajac kase od glownego sponsora klubu powiniem chlopakow kierwowac do Unii tak Czytaj całość