- Nic się nie zmieniło - mówi nam Rafał Okoniewski. - W sezonie 2018 będę startował w Polonii Piła - dodaje, a działacze GKM precyzują. - Zawodnik jest potwierdzony do startów w Grudziądzu, bo wciąż ma z nami ważny kontrakt na ten rok. Będzie jednak wypożyczony do pierwszoligowej Polonii. I mamy nadzieję, że tam się odbuduje, bo to przesympatyczny człowiek. Dobrze mu życzymy - mówi Arkadiusz Tuszkowski, prezes klubu.
Tuż po zakończeniu sezonu 2017 wcale nie było przesądzone, że Okoniewski zmieni klub. W MRGARDEN GKM Grudziądz podkreślają, że długo się zastanawiał. W końcu jednak doszedł do wniosku, że to jest właściwy moment, żeby zrobić krok do tyłu, by potem zrobić dwa do przodu, czyli wrócić do jazdy w PGE Ekstralidze. - Miał kilka ofert, ale zdecydował się na Polonię, bo tam zaczynał karierę, doskonale zna tamtejszy tor i na dokładkę ma blisko do domu - komentuje Tuszkowski.
Blisko do Piły ma również Wojciech Malak, nowy mechanik Okoniewskiego. To też przemawiało za Polonią. Tym bardziej że mogąc liczyć na wsparcie kogoś takiego jak Malak (wieloletni mechanik Tomasza Golloba), Okoniewski naprawdę dużo zyskuje. W ubiegłym roku żużlowiec miał olbrzymie kłopoty sprzętowe, nie zawsze mógł liczyć na szybką i dobrą obsługę tunera Jana Anderssona. Malak dobrze zna Anderssona, więc jest szansa, że wiele się w tym zakresie poprawi.
GKM nie wyklucza w przyszłości powrotu do współpracy z Okoniewskim. Ten rok ma on jednak poświęcić na wyjście na prostą. Jego występy w Euro Finannce Polonii Piła będą jednak bacznie obserwowane.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
Gapiński > Nowak
Jonasson> Nilsson
Cyfer > Krcmar
Harris > Gała
Okoniewski > Jabłoński