Działacze OK Kolejarza zbudowali bardzo ciekawy skład na tegoroczne rozgrywki ligowe. Do drużyny dołączyli Sebastian Ułamek, Hubert Łęgowik, Oskar Polis i Richard Lawson, z kolei kontrakty z opolanami przedłużyli Denis Gizatullin, Adrian Gomólski i Kevin Woelbert. Na papierze Kolejarz dysponuje jednym z mocniejszych zestawień w 2. Lidze. W klubie nikt nie ukrywa zresztą celu sportowego.
- To prawda, chcielibyśmy w tym roku awansować do wyższej ligi. Może nie z pierwszego miejsca, ale choćby poprzez baraże. Wierzę, że mamy drużynę, która jest w stanie o to powalczyć - przyznaje prezes Grzegorz Sawicki.
Zawodników nie trzeba specjalnie motywować, ale klub zapowiedział im, że w przypadku awansu, mogliby liczyć na nagrodę. - Nasi żużlowcy wiedzą o co jadą. Zapewniliśmy ich, że w przypadku sukcesu sportowego, mogą liczyć z naszej strony na bonusy. To dla nich zachęta ze strony klubu i jasny sygnał, że jedziemy po prostu o awans - dodaje prezes.
W Opolu cieszą się, że mogą liczyć na wsparcie ze strony miasta. Podobnie jak w poprzednim roku, dostaną 400 tysięcy złotych. Dodatkowo magistrat przeznaczy środki na renowację stadionu. - Nasz budżet pozostaje na takim samym poziomie jak przed rokiem. Mam jednak zapewnienie pana prezydenta, że w przypadku naprawdę dobrych wyników sportowych, miasto byłoby gotowe wesprzeć nas jeszcze bardziej. Cieszymy się z takich deklaracji, bo żużel jest obok piłki nożnej, hokeja i piłki ręcznej jedną z najważniejszych dyscyplin w mieście - kwituje Sawicki.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"