Jack Holder jest gotów zastąpić brata, ale nie będzie takiej potrzeby

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jack Holder (z lewej) i Matej Zagar
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jack Holder (z lewej) i Matej Zagar

W Toruniu cały czas zastanawiają się, kiedy na treningach pojawi się Chris Holder. Jego młodszy brat już ścigał się na Motoarenie i to on najprawdopodobniej byłby pierwszy do zastąpienia bardziej doświadczonego Australijczyka.

Problemy z wizą Chrisa Holdera, a może z czymś jeszcze? - Wciąż nie może latać bez paszportu. Robi co w jego mocy, aby załatwić papierkowe sprawy. W przyszłym tygodniu powinien być z powrotem - twierdzi Jack Holder.

Wiele się mówi o problemach rodzinnych byłego mistrza świata i o konsekwencjach, które muszą z tego tytułu ponosić jego kluby, w tym Get Well Toruń. Wygląda jednak na to, że brat zainteresowanego pozostaje optymistą. - Jestem przekonany, że będzie gotowy na pierwszy mecz w Gorzowie, ale oczywiście ja sam też pozostaję w gotowości. On się cały pali do jazdy i chce jak najszybciej wrócić do regularnych treningów - podkreśla 21 - latek.

25 marca Jack Holder, wspólnie z Monster Energy Speedway Team, zajął trzecie miejsce w pierwszej rundzie cyklu Speedway Best Pairs. Na torze pojawił się dwa razy i do mety przywiózł jedno "oczko". - Jeszcze odczuwam nieco skutki złamanego obojczyka, ale tak to bywa. Fajnie być częścią tej ekipy i móc się ścigać z topowymi rywalami. Teraz z niecierpliwością czekam na eliminacje do Grand Prix - komentuje Australijczyk.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście

Źródło artykułu: