Hans Andersen: Mój problem znajduje się w głowie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym spotkaniu Falubazu Zielona Góra z Lotosem Wybrzeże Gdańsk, Hans Andersen zdobył zaledwie cztery punkty. Przed sezonem Duńczyk kreowany był na lidera beniaminka Speedway Ekstraligi.

28-letni zawodnik z Odense od początku rozgrywek prezentuje się poniżej oczekiwań. Reprezentant Danii nie wie co jest przyczyną tak słabych rezultatów. - Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem co się dzieje. Myślę, ze mój problem znajduje się w głowie. Może problemem nie jest ściganie się czy wygrywanie, a to co w głowie żużlowca. Nigdy wcześniej tyle nie trenowaliśmy. Przyjechaliśmy do Polski trzy dni przed spotkaniem, trenowaliśmy i trenowaliśmy, próbowaliśmy i próbowaliśmy. W wyścigu nie jest dobrze. Nie wiem co się dzieje - powiedział Hans Andersen dla serwisu sport.uzetka.pl.

Zdaniem żużlowca gdańskiego klubu początek tegorocznego sezonu jest dla niego najgorszy w karierze. - Prawdopodobnie jest najgorszy ze wszystkich. Nie wiem dlaczego tak jest. Gdybym wiedział jeździłbym dobrze. Pracujemy, silniki się zmieniają, silniki i treningi ale wciąż jest to samo - stwierdził Andersen.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)