Staszewski będzie miał ból głowy? Młody Duńczyk bliżej niż dalej składu

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski, trener TŻ Ostrovii, w parku maszyn
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski, trener TŻ Ostrovii, w parku maszyn

Krajowi żużlowcy MDM Komputery TŻ Ostrovia nie zachwycili podczas XXI Memoriału Rifa Saitgariejewa. Trener Mariusz Staszewski nie robi z tego powodu jeszcze tragedii, ale ma już pierwsze przemyślenia o składzie na mecze ligowe.

Podczas XXI Memoriału Rifa Saitgariejewa trener Mariusz Staszewski miał ciekawy przegląd kadry. Obejrzał w akcji ośmiu swoich zawodników. - Dzięki temu systemowi, mogłem skorzystać z więcej niż pięciu seniorów. Jak to się mówi, pierwsze koty za płoty, aczkolwiek zawsze jakieś wnioski można wyciągać po tym, co się widziało na torze - powiedział trener MDM Komputery TŻ Ostrovia.

Większość zawodników nie ma jeszcze sporego objeżdżenia. Dla niektórych były to pierwsze zawody w sezonie lub jedne z pierwszych jazd spod taśmy w czterech. - Dlatego też po pierwszym sparingu ciężko kogoś skreślać, czy jakieś daleko idące wnioski wyciągać. Widać, kto ma jeszcze do odrobienia zadanie domowe, a kto jest bliżej formy. Jeszcze mamy trochę czasu. W czwartek odjedziemy sparing z Lokomotivem u siebie. Myślę, że w kolejnym tygodniu też coś zorganizujemy, bo w pierwszej kolejce pauzujemy. Pierwsze wrażenie zostało zrobione - dodał Staszewski.

Trener ostrowskiej drużyny nie miał okazji zobaczyć w akcji Kennetha Hansena i Adama Ellisa. Ten drugi ma napięty terminarz na Wyspach Brytyjskich. - Może na czwartek, jeśli będzie miał wolny termin, uda się ściągnąć Hansena. Z kolei Ellis z uwagi na starty w dwóch ligach na Wyspach jest zapracowany i ciężko go będzie przetestować, aczkolwiek jego występy w Anglii napawają optymizmem - uważa nasz rozmówca.

Jonas Jeppesen w zeszłym roku nie miał częstych okazji do występów w polskiej lidze, a teraz od razu zasygnalizował trenerowi, żeby poważnie wziął go pod uwagę przy ustalaniu składu. - Myślę, że bardzo mocno zgłosił akces do drużyny. On już w poprzednim roku jeździł dobrze, więc nie jest to dla mnie duże zaskoczenie. Jest to ambitny chłopak i z roku na rok w jego jeździe powinien być progres. Na pewno jest bliżej niż dalej miejsca w składzie - zdradza Staszewski.

Trener MDM Komputery TŻ Ostrovia może mieć twardy orzech do zgryzienia przy ustalaniu składu. - Nie powiem teraz, czy pojadę dwójką czy trójką Polaków. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało dalej. W sparingu z Lokomotivem pojadą wszyscy krajowi zawodnicy i myślę, że z dwóch, trzech obcokrajowców - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!

Źródło artykułu: