Kudriaszow po pierwszej serii badań. Środa sądnym dniem dla Rosjanina

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Andriej Kudriaszow leży na torze.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Andriej Kudriaszow leży na torze.

Andriej Kudriaszow w piątkowym sparingu miał groźny upadek, uderzył w pneumatyczną bandę. Lekarze zdiagnozowali u niego odmę płucną. Żużlowiec Włókniarza miał leżeć w szpitalu 3 dni, ale wciąż tam przebywa. Przechodzi badania.

- Andriej w poniedziałek przeszedł badania, ale dziś ma dzień przerwy - mówi Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza Częstochowa. - Kolejna seria badań w środę. Po nich będzie już zdecydowanie więcej wiadomo - dodaje działacz.

Andriej Kudriaszow miał kilka lat temu wypadek, w którego trakcie odbił sobie płuco. Dlatego teraz klub woli dmuchać na zimne. Prezes Świącik mówi, że Rosjanina nic nie boli, ale trzeba go profilaktycznie przebadać. - Nie czuje żadnego dyskomfortu, z oddychaniem wszystko w porządku, ale zbierał się jakiś płyn w prawym płucu, więc założono mu dren.

- Szczęście w nieszczęściu, że zawodnik uderzył w bandę pneumatyczną. To zamortyzowało siłę uderzenia. Mamy nadzieję, że po środowych badaniach wszystko będzie w porządku, że Andriej będzie mógł opuścić szpital i wrócić na tor - kończy Świącik.

Kudriaszow jest we Włókniarzu zawodnikiem rezerwowym. Wskoczy do składu, jeśli kontuzji dozna któryś z obcokrajowców.

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: