- Andriej w poniedziałek przeszedł badania, ale dziś ma dzień przerwy - mówi Michał Świącik, prezes forBET Włókniarza Częstochowa. - Kolejna seria badań w środę. Po nich będzie już zdecydowanie więcej wiadomo - dodaje działacz.
Andriej Kudriaszow miał kilka lat temu wypadek, w którego trakcie odbił sobie płuco. Dlatego teraz klub woli dmuchać na zimne. Prezes Świącik mówi, że Rosjanina nic nie boli, ale trzeba go profilaktycznie przebadać. - Nie czuje żadnego dyskomfortu, z oddychaniem wszystko w porządku, ale zbierał się jakiś płyn w prawym płucu, więc założono mu dren.
- Szczęście w nieszczęściu, że zawodnik uderzył w bandę pneumatyczną. To zamortyzowało siłę uderzenia. Mamy nadzieję, że po środowych badaniach wszystko będzie w porządku, że Andriej będzie mógł opuścić szpital i wrócić na tor - kończy Świącik.
Kudriaszow jest we Włókniarzu zawodnikiem rezerwowym. Wskoczy do składu, jeśli kontuzji dozna któryś z obcokrajowców.
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls
W artykule czytamy, że zawodnik czuje się dobrze, nie ma dyskomfortu.
A potem żale, że zawodnicy nie chcą z ni Czytaj całość