Kudriaszow po pierwszej serii badań. Środa sądnym dniem dla Rosjanina
Andriej Kudriaszow w piątkowym sparingu miał groźny upadek, uderzył w pneumatyczną bandę. Lekarze zdiagnozowali u niego odmę płucną. Żużlowiec Włókniarza miał leżeć w szpitalu 3 dni, ale wciąż tam przebywa. Przechodzi badania.
Andriej Kudriaszow miał kilka lat temu wypadek, w którego trakcie odbił sobie płuco. Dlatego teraz klub woli dmuchać na zimne. Prezes Świącik mówi, że Rosjanina nic nie boli, ale trzeba go profilaktycznie przebadać. - Nie czuje żadnego dyskomfortu, z oddychaniem wszystko w porządku, ale zbierał się jakiś płyn w prawym płucu, więc założono mu dren.
- Szczęście w nieszczęściu, że zawodnik uderzył w bandę pneumatyczną. To zamortyzowało siłę uderzenia. Mamy nadzieję, że po środowych badaniach wszystko będzie w porządku, że Andriej będzie mógł opuścić szpital i wrócić na tor - kończy Świącik.
Kudriaszow jest we Włókniarzu zawodnikiem rezerwowym. Wskoczy do składu, jeśli kontuzji dozna któryś z obcokrajowców.
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC GirlsKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>