Noty dla zawodników Stainer Unii Kolejarz Rawicz:
Damian Baliński 3. 9 punktów nie jest złym wynikiem, ale od zawodnika który miał być liderem, należy oczekiwać lepszej postawy. Zwłaszcza, że do Rawicza nie przyjechał ligowy potentat, tylko drużyna, która w opinii ekspertów będzie w tym roku dostarczycielem punktów.
Arkadiusz Pawlak 3+. Słabo zaczął, ale w drugiej części zawodów spisywał się dużo lepiej. Jak na zawodnika drugiej linii zaprezentował się przyzwoicie i nie można mieć do niego pretensji.
Jaimon Lidsey 4. Podobny przypadek jak z Pawlakiem. Australijczyk zaczął słabo, ale i pechowo. Z biegiem zawodów rozkręcał się i ze swojego debiutu w lidze polskiej może być zadowolony. W decydujących wyścigach przywiózł dwa podwójne zwycięstwa, co przesądziło o końcowej ocenie.
Rafał Konopka 5. Bohater Stainer Unii Kolejarz. Takiego wyniku (8+3) nie spodziewał się po nim chyba nikt. Konopka późno zaczął karierę, często miał problem z regularną jazdą, ale bardzo chce być żużlowcem i pokazał, że ciężka praca popłaca. Za takim zawodnikiem warto trzymać kciuki. Brawo!
Facundo Albin 2. Jeździł ambitnie i efektownie, ale efektywnie było tylko w jednym wyścigu. Najsłabszy punkt drużyny. Pozytywnym aspektem jest to, że w końcu udało mu się zadebiutować w lidze polskiej.
Szymon Szlauderbach 6. Unia może się szczycić Kuberą, Smektałą, a jak tak dalej pójdzie, to również i Szlauderbachem. Kapitalny występ niespełna 19-letniego zawodnika. W pełni zasłużona szóstka, bo był nieomylny. Stainer Unia Kolejarz miała świetnych młodzieżowców i to przede wszystkim dlatego wygrała.
Wiktor Trofimow jr 4+. Trochę pogubił się w końcówce, ale i tak z tego występu może być zadowolony. Tak jak Lidsey zrobił dobrą pracę w końcówce, tak on wykonał ją w pierwszych biegach.
Noty dla zawodników KSM-u Krosno:
Mariusz Puszakowski 4. Bardzo dobrze zaczął, ale pod koniec było z nim trochę jak z bandą we Wrocławiu - zeszło powietrze. Mimo wszystko występ zdecydowanie na plus. Jest jednym z dwóch zawodników KSM-u, do których po tym meczu nie można mieć pretensji.
Patrick Hansen 2. W zasadzie udał mu się tylko pierwszy wyścig. Część osób po cichu liczyła, że ten zawodnik może być w tym roku liderem zespołu. Na razie do tego jeszcze daleka droga, bo na tle osłabionego przeciwnika wypadł blado.
Marcin Rempała 2. Analogiczna sytuacja jak z Hansenem, udał mu się tylko pierwszy bieg. W poprzednich latach miał to do siebie, że zwykle dobrze zaczynał sezon, ale z jego biegiem forma spadała. Tym razem słabo było już na początku.
Mikkel B. Andersen 2. W połowie spotkania wydawało się, że się rozkręca, ale w decydujących wyścigach przywiózł dwie "śliwki". 5 punktów w pięciu biegach, w tym tylko 2 wywalczone na rywalu, to niestety słaby wynik.
Ilja Czałow 5. Leszek Miller powiedział kiedyś, że "prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna". To powiedzenie dobrze pasuje do Rosjanina. Zepsuł pierwszy wyścig, ale potem jeździł już jak na lidera przystało. W zeszłym roku często był doparowym i ta pozycja mu nie pomagała. Wydaje się, że przesunięcie go pod numer 5/13 jest dobrym posunięciem.
Kamil Kiełbasa 1. Formacja młodzieżowa, zgodnie z przewidywaniami, była najsłabszym punktem krośnieńskiej drużyny. Kiełbasa pojechał słabo, ale wydaje się, że jest to zawodnik, który z biegiem sezonu powinien się spisywać coraz lepiej.
Krystian Stefanów 1. Pojechał dwa razy i nie nawiązał walki z przeciwnikami. Trudno o inną notę.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018