Juniorzy Get Well do poprawki. Trener wie, co trzeba zmienić

Daniel Kaczmarek dał powody do optymizmu fanom Get Well, zaś Igor Kopeć-Sobczyński chciałby o meczu w Gorzowie jak najszybciej zapomnieć. - Wiemy co trzeba poprawić, zawsze patrzę z optymizmem - przyznaje Karol Ząbik.

Konrad Marzec
Konrad Marzec
Igor Kopeć-Sobczyński WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Igor Kopeć-Sobczyński

Daniel Kaczmarek pokazał, że przedsezonowe sparingi nie były dziełem przypadku. W niedzielnym meczu Get Well Toruń w Gorzowie (35:54), były mistrz Polski juniorów pokonał w drugim biegu dnia Rafała Karczmarza i dysponował całkiem niezłą szybkością. Zdecydowanie gorzej zaprezentował się ten, który w sezonie 2017 prezentował zwyżkę formy, czyli Igor Kopeć-Sobczyński.

- Zawsze staram się patrzeć z optymizmem. Wiem jakie elementy są do poprawy w obu przypadkach. Trzeba kuć żelazo póki gorące jak to się zwykło mówić - twierdzi Karol Ząbik. O konkretach trener młodzieży Get Well na razie wspominać nie chce. - Zostawiam to dla siebie, gdyż to jest temat, który musi zostać poruszony w cztery oczy - ucina.

W Toruniu stawiają zatem na budowanie pozytywnej atmosfery. Za słowami muszą jednak pójść czyny, gdyż bez przynajmniej solidnej dwójki juniorów, w PGE Ekstralidze nie osiągnie się zbyt wiele.

ZOBACZ WIDEO Kapitalne ściganie na torze w Daugavpils!


Czy występ Igora Kopcia - Sobczyńskiego może być powodem do niepokoju dla fanów Get Well?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×