Odważne deklaracje zawodnika Ostrovii. Zakończy karierę po tym sezonie?

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Kamil Brzozowski

Nadchodzący sezon będzie dla Kamila Brzozowskiego trzecim spędzonym w drużynie z Ostrowa Wlkp. Przed rozpoczęciem rozgrywek zawodnik biało-czerwonych stawia sobie bardzo odważne cele.

[tag=3126]

Kamil Brzozowski[/tag] jest jednym z trzech krajowych seniorów w MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. obok Patryka Dolnego i Zbigniewa Sucheckiego. W 31-letnim zawodniku pokładane są spore nadzieje, a on sam stawia sobie poprzeczkę niezwykle wysoko. - Jeżeli w tym sezonie średniej 2,0 nie będzie, to kończę z żużlem, bo po prostu to już nie będzie miało sensu - powiedział Brzozowski w rozmowie z wlkp24.info.

Startując w barwach Ostrovii Kamil Brzozowski dwukrotnie był bliski osiągnięcia tego celu. W sezonie 2014 wykręcił średnią na poziomie 1,836, natomiast trzy lata później było to już 1,985. - Stawiam wszystko na jedną kartę. Wiadomo, że nie będę jechał na zabicie się, bo zdrowie jest najważniejsze. Taką postawiłem sobie poprzeczkę. Mówiłem już o tym prezesom, trenerowi, że jak nie będzie średniej 2,0, wracam do domu i zaczynam nowe życie.

Aby być jak najlepiej przygotowanym do sezonu, Brzozowski poczynił duże inwestycje. Ponadto przed startem ligi starał się wykorzystywać każdą okazję do startu. - Dużo sprawdzamy i trenujemy. Zainwestowaliśmy bardzo dużo pieniędzy w sprzęt. Już nawet nie chodzi o to, żeby to się zwróciło. Moim marzeniem jest awans do pierwszej ligi. Chciałbym przypieczętować to i wtedy powiedzieć "dziękuję".

Zawodnika chwali jego trener, Mariusz Staszewski, ale podkreśla jednocześnie, że jego podopieczny może pojeździć jeszcze przez kilka lat. - Musi sobie stawiać wysoko poprzeczkę, ale niech nie przesadza z tym końcem kariery. Do czwórki z przodu ma jeszcze daleko. Myślę, że to jest w jego zasięgu - skomentował trener biało-czerwonych.

Kamil Brzozowski zaprezentuje się w barwach Ostrovii już w najbliższą niedzielę, kiedy zawodnicy Mariusza Staszewskiego zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Rzeszów. 31-latek wystartuje z nr 3, a w jednej parze pojedzie z nim Renat Gafurow.

ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu

Źródło artykułu: