Noty dla zawodników Lokomotivu Daugavpils:
Kjastas Puodżuks 4-. Bardzo nierówna jazda. Dwa zwycięstwa przeplatały się z zerami oraz jedynką. Na trasie nie wyprzedzał rywali, tylko trafił dystans. Znowu po wygranych startach był nie do "ugryzienia". Należy docenić go za zwycięstwo w 13. wyścigu, dzięki czemu Lokomotiv wyszedł na prowadzenie.
Jewgienij Kostygow 3-. Wydaje się, że na razie nie oswoił się z dorosłym żużlem. Przegrał nawet z juniorem gości. Na plus tylko ostatni wyścig, kiedy wyprzedził jednego z potencjalnych liderów ROW-u.
Wadim Tarasienko 2. Jeszcze jedna niespodzianka in minus" Po nie najgorszym meczu w Gnieźnie znacznie obniżył loty. Tylko raz zdołał pokonać rywala.
Timo Lahti 5-. Na początku wydawało się, ze będzie ciąg dalszy koszmaru z Gniezna. Ale zdarzył się cud i Fin dobrze napracował się w każdym z dwóch podwójnie wygranych biegów Lokomotivu. Liczba punktów (12+1), zdobytych przez Lahtiego też mówi sama za siebie.
Peter Ljung 4+. Mniejsza liczba punktów niż u Lahtiego, ale i mniej biegów. W każdym z wyścigów wyprzedzał kogoś z rywali. Oprócz biegu nr 14, w którym nie miał rywali, ale tutaj zarobił na bonus za bardzo szlachetne zachwianie wobec kolegi z drużyny.
Davis Kurmis 1. Jedyny punkt zdobył na wykluczonym za dotkniecie taśmy rywalu. We wszystkich swoich biegach niczym nie zachwycił.
Oleg Michaiłow 6. W większości biegów wyprzedzał rywali. Dość łatwo to wyglądało w walce z rówieśnikami, ale dawał sobie rade i z dorosłymi rywalami. W jedynym biegu, kiedy otrzymał "prezent" od Ljunga, wystartował bardzo uważnie, nie ryzykując zbytnio.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
Noty dla zawodników ROW-u Rybnik:
Artur Czaja 3. Po przyzwoitym początku znacznie obniżył loty. W jednym z kluczowych biegów upadł na tor nieatakowany przez nikogo. Jeżeli to nie był taktyczny upadek, to bardzo dziecinny.
Andriej Karpow 3-. Przebłyski siebie samego w dobrej formie miał w tylko jednym biegu. Ale po wyprzedzeniu przez rywala, z Karpowa zupełnie zeszło powietrze.
Troy Batchelor 5+. Fruwał na torze. Nie wyszedł mu tylko jeden wyścig, kiedy po przegranym starcie nie był w stanie nic zrobić.
Mateusz Szczepaniak 3+. Niezły początek zawodów. Gdyby nie upadek, kiedy sędzia musiał kogoś wykluczyć, zdobycz punktowa byłaby większa.
Kacper Woryna 4+. Przyzwoita, a czasem nawet bardzo solidna jazda z wyjątkiem jednego biegu, który popsuł wrażenie o całym występie oraz przesądził o wyniku meczu.
Lars Skupień 3+. Niezłe prezentował się w dwóch pierwszych biegach, wyprzedzając m.in. seniorów, ale wszystko popsuła taśma w jednym z decydujących wyścigów.
Robert Chmiel 3-. Początek nie zachwycił, ale w swoim ostatnim biegu zameldował na mecie na drugiej pozycji, wygrywając z seniorami.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja