Problem polega na tym, że 1 czerwca Polsat ma transmisję z meczu Ligi Narodów w siatkówce. Rozpoczyna się on o godzinie 16.00. Żużlową transmisję z Poznania, w tej sytuacji, dobrze byłoby zrobić o 18.30. Jednak na Golęcinie nie ma sztucznego oświetlenia. Fachowcy od transmisji mówią nam, że w tej sytuacji należałoby wystartować nie później niż o 17.00. Jeśli tak się stanie, to będzie dla komercyjnej stacji kłopot. Dla Polsatu lepiej by było, jakby dwie ważne imprezy nie nakładały się na siebie.
Nieoficjalnie wiemy, że trwają rozmowy One Sport, ma prawa do meczów reprezentacji, z Polsatem. Najprościej byłoby zmienić lokalizację, ale to nie jest takie łatwe. Ciężko będzie teraz zamienić Poznań na obiekt ze sztucznym oświetleniem. Wiele wskazuje na to, że kibice oglądający zarówno żużel, jak i siatkówkę, będą musieli, przez jakiś czas, bawić się w przełączanie kanałów. Ligę Narodów ma Polsat pokazać w kanale otwartym, natomiast spotkanie żużlowej reprezentacji będzie transmitował Polsat Sport.
Najpóźniej w poniedziałek One Sport i Polsat mają dojść do porozumienia. Być może strony podejmą ryzyko i zaplanują godzinę rozpoczęcia żużlowego meczu na 17.30.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne intro PGE Ekstraligi 2018