GKM - Unia Leszno. "Unia pokazała nasze miejsce w szeregu" (komentarze)

MRGARDEN GKM Grudziądz przegrał na własnym torze z Unią Leszno 28:62. Gospodarze byli bezradni, a ich szanse na play-offy drastycznie zmalały. Trener Robert Kempiński wstrzymał się od oceny swoich zawodników.

Filip Kawski
Filip Kawski
Antonio Lindbaeck WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Antonio Lindbaeck
Piotr Baron (trener Fogo Unii Leszno): Bardzo chciałbym podziękować swojej drużynie, bo dzisiaj po raz kolejny pokazali, że naprawdę są świetnym teamem i bardzo dobrze współpracują. Chciałbym podziękować szczególnie juniorom, no bo pojechali dzisiaj naprawdę mega piękne spotkanie. Jeżeli juniorzy robią 25 punktów w meczu, to oczywiście można być dumnym z nich jak i calego zespołu. Każdy z nas pracuje po to, żeby drużyna jechała jak najlepiej. Myśmy też tego czasu trochę poświęcili, żeby uzyskać taki wynik i on oczywiście cieszy i pokazuje, że warto pracować.

Robert Kempiński (trener MRGARDEN GKM Grudziądz): Jeśli chodzi o Przemka Pawlickiego, to przepraszam w jego imieniu, że nie zjawił się na konferencji, ale kazał przekazać, że jest poobijany i udaje się do lekarza. Jeśli chodzi o mnie, to nie mam nic do powiedzenia na temat swojej drużyny. Zrobiłem wszystko, co mogłem, trenowaliśmy 3 razy w tygodniu, od godziny 13:00 do 22:00 i jest to nagrane, także nie będę komentował swojej drużyny, bo każdy widział jak bylo. Tor był taki sam jak na treningach, innego toru nie robimy. Może czas zmienić ten tor? Jeszcze raz chciałbym przeprosić kibiców. Wiem, że to nic nie da, bo nie ma wyniku, jednak wszystko biorę na siebie, nie ma problemu. Staramy się wszyscy, nie tylko trener. Jestem do dyspozycji zawodników, no ale przyjechalo Leszno i pokazało nasze miejsce w szeregu.

Artiom Łaguta (zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz): Co ja mogę powiedzieć? Coś jest w tym roku nie tak z moimi motorami. Cały czas szukam problemu w silnikach. Zimę przepracowałem dobrze, robiłem nawet więcej jak ostatnio. Szukałem dzisiaj przełożeń, ale naprawdę bezskutecznie.

Bartosz Smektała (zawodnik Unii Leszno): Ja bym chciał tylko podziękować mojej drużynie za świetny dla nas mecz. Chciałbym podziękować także trenerowi. Nie ukrywam, że bardzo kluczowy był dla mnie wczorajszy trening, gdzie trenowaliśmy w Lesznie też na bardzo twardym torze i można się było dopasować dzisiaj w Grudziądzu. Łatwiej mi było znaleźć ustawienia, bo wiedziałem po prostu od czego zacząć, a w żużlu bardzo ważne jest, żeby dobrze zaczynać, bo potem jest taka spokojniejsza głowa. Mam przykład z ostatniego meczu, gdzie przytrafiło mi się jakieś 0, upadek, kolejne 0 i trzeba było się zresetować, aby pojechać kolejny bieg dobrze i myślę, że odrobiłem lekcje z zeszłego meczu.

ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy GKM Grudziądz powinien pomyśleć nad zmianą toru?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×