Bartłomiej Jejda: Ciasto zwane Grand Prix

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ciepłe ciasto nie smakuje najlepiej, może dlatego pierwszy kawałek tego, skądinąd, wybornego wypieku nie pozwolił nim się delektować. Mimo wszystko da się wyczuć emocje po turnieju zakończonym triumfem młodych wilczków cyklu: Sajfutdinova i Lindgrena. I chociaż na talerzu nie uświadczyliśmy większych frykasów (czytaj: mijanek), druga porcja pysznego cyklu zapowiada się emocjonująco.

W tym artykule dowiesz się o:

Rosyjski rodzynek zasmakował wielu wytrawnym smakoszom Grand Prix. Wydaje się jednak, że na zwycięstwo w całym cyklu jest jeszcze za wcześnie, ale to mistrzostwa świata - tutaj wszystko jest możliwe. Pamiętajmy o tym i miejmy oko na młodego Rosjanina.

Smak całej zabawy próbuje popsuć broniący tytułu Nicki Pedersen. Lekceważy Sajfutdinova, zaś za największego rywala wciąż uważa jedynie Crumpa, którego posądza o... nieczyste gierki polegające na próbach rozmowy. Do tej pory w cyklu panowała sympatyczna (z małymi wyjątkami oczywiście) atmosfera. Panowie zawodnicy, nie rozmawiajcie z Nickim aka Wiatraczkiem. Jeśli nadal będziecie prowokować go rozmową sprawa może otrzeć się o dyrekcję cyklu! Ostrzegam.

A teraz poważnie. Sam Pedersen zdaje sobie sprawę, że nieobecność podczas zawodów na Smoczyku może wpłynąć w znacznym stopniu na jego rywalizację z Crumpem. Gdyby przykładowo kangur zdobył 18 - 20 punktów, bardzo skomplikowałaby się sytuacja rodaka Olsena. Dlatego też obrońca tytułu robi wszystko, aby już w sobotę pojawić się na torze, chociaż początkowe rokowania lekarzy były nie najlepsze. Możemy zadać sobie pytanie, abstrahując od konkretnego przypadku: co jest ważniejsze? - bezpieczeństwo na torze czy punkty?...

Nowym składnikiem wypieku pieczonego emocjami w Lesznie, będzie Jarosław Hampel, który na pewno wyraźniej zaakcentuje tam swoją obecność niż uczynił to Czech Matej Kus dwa tygodnie temu w Pradze. 27-letni Polak marzy o powrocie do cyklu. W klasyfikacji wszechczasów po sezonie 2008 zajmuje wysokie - osiemnaste miejsce na 133 sklasyfikowanych zawodników.

Wysoką formę prezentuje Australijczyk Jason Crump. Nie można zapominać o honorowym obywatelu miasta Leszna - Adamsie, który zna ten tor lepiej niż własną kieszeń. Cichym koniem zawodów może okazać się Duńczyk Kenneth Bjerre. Nie można zapominać o Andreasie Jonssonie, Gregu Hancocku czy Gollobie. Żenująca postawę w tegorocznych rozgrywkach ligowych prezentują Scott Nicholls oraz Chris Harris. Podobnie rzecz ma się z Hansem Andersenem. Gdyby okazało się, że na torze w Lesznie zawojują wysoką zdobycz punktową, czeka ich solidna porcja gwizdów od polskich kibiców. Wszyscy zapomną wtedy o haśle: STOP CHAMSTWU! NIE GWIŻDŻ!, tak chętnie lansowanym w minionym sezonie.

Po raz pierwszy Grand Prix w Lesznie rozegrano w ubiegłym sezonie. Jak wtedy zaprezentowali się dzisiejsi uczestnicy walki o tytuł mistrza świata?

Leigh Adams 20 pkt./7 biegów I miejsce

Greg Hancock 20/7 II

Nicki Pedersen 16/7 III

Jarosław Hampel 16/7 IV

Tomasz Gollob 12/6 V

Andreas Jonsson 9/6 VII

Jason Crump 8/6 VIII

Fredrik Lindgren 7/5 IX

Hans N. Andersen 6/5 X

Chris Harris 6/5 XI

Rune Holta 4/5 XII

Scott Nicholls 2/5 XV

Kenneth Bjerre, Grzegorz Walasek, Sebastian Ułamek i Emil Sajfutdinov w historycznym turnieju na torze w Lesznie nie startowali.

Ale oczywiście nie tylko start w Grand Prix się liczy. Postanowiłem opracować statystyki dotyczące występów zawodników z cyklu wyłaniającego najlepszego jeźdźca globu na torze w Lesznie podczas zawodów ligowych 2008. Nie brałem pod uwagę punktów zdobytych podwójnie ze Złotej Rezerwy Taktycznej. W takim przypadku brałem pod uwagę punkty niepodwojone.

(Objaśnienie: punkty + bonusy = razem / liczba biegów; średnia biegowa na torze w Lesznie podczas zawodów ligowych 2008)

Nicki Pedersen 33/ 12; 2.750

Tomasz Gollob 16/ 6; 2.667

Leigh Adams 107 + 7 = 114/ 48; 2.375

Jarosław Hampel 102 + 10 = 112/ 49; 2.286

Grzegorz Walasek 22/ 12; 1.833

Scott Nicholls 9/ 5; 1.800

Hans N. Andersen 15/ 9; 1.667

Greg Hancock 17 + 1= 18/ 11; 1.636

Sebastian Ułamek 12 + 1= 13/ 9; 1.444

Fredrik Lindgren 13/ 11; 1.182

Rune Holta 3 + 1= 4/ 4; 1.000

Kenneth Bjerre, Jason Crump, Chris Harris, Emil Sajfutdinov w zawodach ligowych 2008 na torze w Lesznie nie startowali.

Oczywiście trzeba brać również pod uwagę aktualną formę zawodników. Sukces w sporcie żużlowym to suma wielu czynników. Nie wiadomo jak z kontuzją poradzi sobie Nicki Pedersen, nie wiadomo czy Emil Sajfutdinov utrzyma wysoką dyspozycję i znów namiesza w czołówce. Podobnie sprawa ma się z Fredrikiem Lindgrenem. Brytyjczycy zawodzą zespoły w których startują, ale nie wiadomo czy na Grand Prix nie szykują czegoś specjalnego. Wielką niewiadomą pozostają Grzegorz Walasek i Sebastian Ułamek. A może w zawodach pokaże się ktoś, kogo nikt nie bierze pod uwagę?

Polscy kibice mają za kogo trzymać kciuki. Co prawda każdy z nich ma jedynie dwa, ale przy wypełnionych po brzegi trybunach na każdego zawodnika przypadną setki fanów liczących na jego dobry występ.

Bartłomiej Jejda

Źródło artykułu:
Komentarze (0)