Brytyjczyk po słabszych występach w spotkaniach sparingowych nie znalazł uznania w oczach pracodawcy na dwa pierwsze mecze ligowe w tym roku. ROW Rybnik w spotkaniach przeciwko Euro Finannce Polonii Piła (57:33) i Lokomotivowi Daugavpils (42:47) jeździł tym samym zestawem zawodników. Craig Cook nie złożył jednak broni w walce o skład i po obiecujących treningach w mijającym tygodniu wywalczył sobie miejsce w kadrze Rekinów na hitowe starcie z Orłem Łódź.
Uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix zastąpił Mateusza Szczepaniaka i wystartuje z numerem 9 na plecach. Cook wystąpi w parze z Andriejem Karpowem. Odsunięty od składu Szczepaniak nie ma za sobą zbyt dobrych występów w dwóch dotychczasowych spotkaniach. W meczu z Polonią zdobył 4 punkty i 2 bonusy, z kolei na Łotwie przywiózł 5 "oczek" i bonus. Jak na najlepszego zawodnika ubiegłorocznej Nice 1. Ligi Żużlowej nie są to z pewnością zadowalające rezultaty.
Dla Cooka będzie to dopiero drugi występ ligowy w karierze w Polsce. 30-letni żużlowiec z Whitehaven debiutował w naszym kraju w 2016 roku, jeżdżąc dla... Orła Łódź. W wyjazdowym spotkaniu ze Stalą Rzeszów (39:50) Brytyjczyk zdobył w trzech startach 3 punkty (3,0,0,-).
Przed interesującym spotkaniem w Rybniku do spodziewanej zmiany doszło także w szeregach gości z Łodzi. Kontuzjowanego Aleksandra Łoktajewa zastąpił Rohan Tungate.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
Grajczonkiem w 9. biegu