Jason Doyle przez dwa ostatnie lata startował w barwach Falubazu Zielona Góra. Po minionym sezonie w dziwnych okolicznościach odszedł z klubu z Winnego Grodu. Zdzisław Tymczyszyn mówił wówczas, że dogadał warunki nowego kontraktu z Australijczykiem, a następnie panowie wymienili się uściskami dłoni. Tymczasem Doyle wyjaśnił, że faktycznie podał dłoń prezesowi Falubazu, jednak zrobił to z grzeczności, na pożegnanie, na zakończenie spotkania.
W niedzielę Doyle wrócił na Wrocławską 69, już jako zawodnik Get Well Toruń, do którego przeniósł się podczas okresu transferowego. Zielonogórscy kibice przywitali go oryginalnym banerem.
Na tym jednak nie koniec. Podczas wyczytywania nazwiska Jasona Doyle'a przy prezentacji, z trybun poleciały sztuczne pieniądze.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu