ROW - Wybrzeże: Cook zdał egzamin poprawkowy. Thomsen osłabił drużynę (noty)
Oceniamy zawodników po meczu ROW Rybnik - Zdunek Wybrzeże Gdańsk (50:40) w piątej kolejce Nice 1. Ligi Żużlowej. Cichymi bohaterami zwycięzców byli Andriej Karpow i Craig Cook. Wynik przyjezdnych "ciągnęli" Duńczycy.
Noty dla zawodników ROW-u Rybnik:
Andriej Karpow 4. Jeden z bohaterów z cienia. Ukrainiec nie wyróżniał się przez dłuższy czas niczym szczególnym, robił swoje, ale w biegu trzynastym pokazał to, z czego słynie. Wykorzystał szybkość motocykla, walczył do upadłego i w efekcie znalazł sposób na Michelsena, przemykając obok niego na prostej startowej.
Mateusz Szczepaniak 3. Widać delikatny postęp w jeździe ubiegłorocznego numeru jeden Nice 1.LŻ. Wciąż jest daleki od optymalnej dyspozycji, ale małymi krokami stara się wyjść z "mizerii", jaką prezentował w kwietniu. W dwóch biegach kąsał Duńczyków, nieźle współpracował z Karpowem. Zawiódł w czwartym starcie.
Craig Cook 4+. Jako że trwa okres matur, mecz Cooka z Wybrzeżem można było uznać za egzamin, ale już ten poprawkowy. Pierwszy miał miejsce w spotkaniu z Orłem i nie wypadł on dla niego zbyt udanie. Brytyjczyk jeździł na zaciągniętym hamulcu. Teraz już spisał się znacznie lepiej, widać było u niego pewną zadziorność i spryt. Walczył o lepsze pozycje. Widać, że oswoił się z rybnickim torem.
Kacper Woryna 4. Kapitan Rekinów miał problemy na starcie, przez co musiał nadrabiać straty na dystansie. Zdołał jednak dwukrotnie poskromić na trasie Becha i raz Fajfera. Potwierdził, że świetnie rozumie się ze Skupieniem. Zero w ostatnim biegu było dla niego pierwszym od 19 biegów na domowym torze, licząc jeszcze końcówkę poprzedniego sezonu w PGE Ekstralidze.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczuRobert Chmiel 3-. Dwukrotnie bez problemów pokonał Kossakowskiego (raz przy wydatnej pomocy kolegi z pary), co oznaczało dla niego wykonanie planu minimum. Nie skorzystał jednak ze słabszej dyspozycji Fajfera w swoim drugim starcie.
Lars Skupień 4-. Refleks pod taśmą to z pewnością jego znak rozpoznawczy. Błysnął w niedzielę jazdą parową, pomagając wydatnie najpierw Chmielowi, a chwilę później Worynie. Jechał na punktowanej pozycji przy okazji trzeciego wyjazdu na tor, ale dał się wyprzedzić Bechowi.
Noty dla zawodników Zdunek Wybrzeża Gdańsk:
Mikkel Bech 5-. Najaktywniejszy zawodnik meczu. Wszędzie było go pełno. Fenomenalny początek, jednak później problemy, by móc utrzymać tak wysoki poziom. Upatrzył sobie Batchelora, którego dwukrotnie mijał na trasie. Sam jednak w jednym z wyścigów dał się zbyt łatwo wyprzedzić na ostatnim kółku Worynie.
Michał Szczepaniak 1. Trudno cokolwiek napisać o występie starszego z braci. Pojawił się na torze trzykrotnie na torze i za każdym razem statystował.
Oskar Fajfer 2+. Gdyby równie szybkie, jak jego reakcja na starcie były motocykle, Wybrzeże zdobyłoby w Rybniku kilka punktów więcej. Fajfer bardzo dobrze ruszał spod taśmy, ale niemiłosiernie dawał się wyprzedzać przez miejscowych. Dał sobie odebrać w sumie cztery punkty. Przebudził się dopiero w ostatnim biegu.
Anders Thomsen 3-. Zaczął źle. Świetnie spisał się w środkowej fazie zawodów, notując trzy kolejne indywidualne wygrane. Ostatecznie jednak skończył nawet gorzej, niż zaczął, bo z karą meczu, co oznaczało nie tylko nieobecność w biegu nominowanym, ale też oznacza absencję w kolejnym meczu. Na ocenę rzutuje więc zachowanie z wyścigu trzynastego. Cook zaatakował gdańszczan ostro i za to Duńczyk miał uzasadnione pretensje, ale z pewnością nie powinien tak ostentacyjnie okazywać swojego niezadowolenia.
Mikkel Michelsen 5-. Potwierdził, że jest aktualnie najlepszym zawodnikiem gdańszczan. Jego dorobek byłby jeszcze lepszy, gdyby nie defekt motocykla w czwartym starcie, gdy jechał na drugiej pozycji. Wygrał trzy biegi w tym raz, jadąc jako rezerwa taktyczna. Istotny w perspektywie dwumeczu może też być triumf w finałowej gonitwie, w której zostawił za plecami Batchelora.
Dominik Kossakowski 1. O tym, jak zły był to występ dla lidera formacji juniorskiej Wybrzeża, świadczy fakt, że po raz ostatni kończył on mecz ligowy bez punktów… we wrześniu 2014 roku w Toruniu (słynny pogrom 16:74).
Marcin Turowski 2. Zdobył dwa punkty, wykorzystując problemy Kossakowskiego po odważnym ataku Skupienia w wyścigu młodzieżowym i na defekcie Michelsena. W drugim z biegów nie stracił jednak dużo dystansu do drugiego Cooka.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>