Salwin przepracował z zawodnikami Startu Gniezno cały ubiegłoroczny sezon. Wspomagał ich zarówno na wyjazdach, jak i podczas domowych spotkań. Mimo wkładu psychologa w wywalczenie przez czerwono-czarnych Drużynowego Mistrzostwa II Ligi, nie został on członkiem sztabu szkoleniowego na bieżący sezon. To jednak nie oznacza, że został odsunięty od zespołu i nie pomaga gnieźnieńskim żużlowców.
- Cały czas mamy z Damianem Salwinem bardzo dobry kontakt. Ponadto odbywa on indywidualną współpracę z poszczególnymi zawodnikami. Ja ich do tego zachęcam. Czysta głowa i odpowiednie nastawienie to połowa sukcesu, o ile nie więcej. Wiem, że podczas meczu z Orłem Damian współpracował z dwoma zawodnikami naszej drużyny - powiedział nam Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu Gniezno.
Którymi zawodnikami opiekował się Salwin? - Jeżeli któryś z zawodników będzie chciał to zrobić, uczyni to osobiście. Z mojej strony mogę powiedzieć, że bardzo się cieszę, iż Damian jest obecny w parku maszyn i obserwuje. Jestem zadowolony z tego, że drużyna się zgrywa i osiąga dobre wyniki - podsumował Wojciechowski.
Z naszych ustaleń wynika, że podczas ostatniego meczu Start - Orzeł, psycholog współpracował m.in. z Norbertem Krakowiakiem.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Kasprzak: Przed końcem kariery chcę zostać mistrzem świata
albo piłkarskiej Legii Warszawa :)